bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2008-09-11 Alwernia od rynku do klasztoru
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «

#4642
od września 2006

2008-09-11 Alwernia od rynku do klasztoru #1

2012.03.07 14:02 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W tym historycznym odcinku odbędziemy krotki spacer po Alwerni, tak jak to zaznaczyłem w tytule od rynku do klasztoru. Fotoreportaż wykonałem w związku z przygotowywaniem przewodnika turystycznego. Ponieważ właśnie trwają przygotowania do przebudowy rynku oraz remont klasztoru po pożarze wątek ma swoistą wartość historyczną. Będzie też trochę o przyrodzie. Na początek mapa firmy Compass z oznaczoną kolorem ciemno różowym trasą tego spaceru.



Poruszamy się od wschodu. Na początek kapliczka, którą miejscowy żydowski przedsiębiorca wystawił dla swoich katolickich robotników. Zanim przyjrzymy się budowli proponuję porównać treści na tabliczkach informacyjnych.







Oto jej wnętrze. Bardzo rzadko, będąc tutaj, można je oglądać.



A budynek, jak to budynek, typowa sylwetka.



Przy zachodniej ścianie kapliczki znajduje się Grób Nieznanego Żołnierza.



Rynek w Alwerni zamienił się w park, ale zdaniem wielu tak być nie może.



Otaczają go nieliczne drewniane domy. Ten znajduje się przy południowej pierzei.



Na budynku byłej szkoły zobaczymy historyczne tablice poświęcone naszym wieszczom oraz ich współczesne repliki.





A to już zachodnia pierzeja rynku.



Tutaj, przy głównej ulicy znajduje się dom podcieniowy, który dożywa swoich dni.





Opuszczamy rynek i kierujemy się w stronę klasztoru. W tutejszych ogrodach niewątpliwą ozdobą są okazałe aralie - Aralia. Trudno powiedzieć, jak długo jeszcze będą je zdobić, ponieważ żyją tylko 25 lat.







Po lewej stronie drogi znajduje się krzyż przydrożny.





Na przeciwko Małopolskiego Muzeum Pożarnictwa znajduje się wąwóz lessowy. Oto tablica informacyjna.



Droga do klasztoru wiedzie jego prawym brzegiem. Wąwóz obejrzymy w odrębnym wątku. Na razie przyjrzyjmy się św. Franciszkowi.





A to już widok ogólny klasztoru.



Jesteśmy teraz na dziedzińcu. Oto krzyż w miejscu wiecznego spoczynku zakonników.



Przy wejściu do świątyni znajduje się taka figura.



Portal i wiele detali architektonicznych zostało wykonanych z czarnego marmuru dębnickiego.











Oto miejsce pogrzebania szczątków zakonników.





Przyglądam się ponownie krzyżowi, który jak widać został wykonany z piaskowca. Nie jest on w najlepszym stanie, ale dla tego rodzaju skał aż się nasuwa parafraza formułki - z piasku powstałeś, w piasek się obrócisz.



Opuszczam dziedziniec kościoła. Okalający go mur został wykonany z miejscowej skały wulkanicznej - melafiru.





Wchodzimy na dziedziniec, gdzie znajduje się studnia.



Studnia, jak studnia. Liczy się ciekawe zbiorowisko roślinne, w którym prym wiodą mniszek - Taraxacum sp. sp. oraz werbena pospolita - Verberna officinalis.



Ciężko było, ale dwa ujęcia kwitnących pędów tego gatunku zrobiłem.





Po opuszczeniu tego dziedzińca klasztoru moim oczom ukazał się taki widok. Największe drzewo po prawej stronie to grab zwyczajny - Carpinus betulus.

« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji