bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2008-09-03 Od Wygiełzowa do Lipowca
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «

#4644
od września 2006

2008-09-03 Od Wygiełzowa do Lipowca #1

2012.03.07 21:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W kolejnym archiwalnym wątku będziemy się poruszać od Wygiełzowa do Zamku Lipowiec. To pierwsza część trzyodcinkowego serialu. Na mapie firmy Compass trasę tego odcinka oznaczyłem kolorem jasnoniebieskim.



Za chwilę pokażę dwa gatunki grzybów pasożytniczych, które już publikowałem na tym forum. Podam linki ale dla leniwych powtórzę zdjęcia i komentarze. Na początku Melamspridium betulinum - https://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-auth.cgi?file=/33/197429.html.

Obydwa gatunki znalazłem na opuszczonym polu uprawnym położonym nieco na wschód od Dworu z Droginii. W tle widać rezerwat Bukowica.



Nasza bohaterka porażała masowo młode brzozy brodawkowate - Betula pendula.



Oto zbliżenia porażonych liści.





Pomimo tego, że żywiciel jest bardzo pospolitym gatunkiem to atakującego go grzyba nie spotykam często.



Drugim gatunkiem spotkanym tego dnia był mączniak Erysiphe polygoni, porażający szczaw polny - Rumex acetosella. Oto link do tamtego wątku - https://www.bio-forum.pl/cgi-local/board-auth.cgi?file=/33/197416.html. I w tym przypadku muszę skonstatować, że ten dość pospolity żywiciel nie należy do często atakowanych przez tego pasożyta. Na początek łan chorej rośliny.



Teraz idą zbliżenia chorych liści.







Chore są nawet kwiaty.



Bardzo szybko poszedłem tą ulicą do granicy rezerwatu Lipowiec. Kiedyś po tym stoku biegły schody kanalizujące ruch turystyczny.



Teraz aby wyjść na górę trzeba odbić w lewo i trawersować stok bardzo szeroką ścieżką.







Taką buczynę zobaczymy, kiedy spojrzymy w górę stoku.



Na poboczu drogi odsłania się arkoza kwaczalska.





Nawet na tak sypkiej skale buk zwyczajny - Fagus sylvatica rozpostarł swoje korzenie w sposób dość niezwyczajny.



Inne drzewa tego gatunku robią podobnie.





Za drzewami w pełnym słońcu skrywa się zamek Lipowiec. W lesie z krzewów pojawia się coraz więcej dzikiego bzu czarnego - Sambucus nigra.



Jestem już prawie na szczycie.



Teren powyżej tej drogi jest dość stromy.



Jak widać, nie byłem tutaj sam.



Oto końcowe widoki tej drogi oraz wnętrza lasu.







Aby ułatwić przejście z tej drogi na tę, która prowadzi do bramy zamku wybudowano tutaj takie krótkie schody.



Bardzo szybko udałem się na dziedziniec zamku i spojrzałem z luki pomiędzy bukami na leżące w dole Babice.





Największą ozdobą zamkowego dziedizńca jest ajlant czyli bożodrzew gruczołowaty - Ailanthus altissima. Oto spojrzenie w górę porpzez mozaikę jego liści.



Tutaj w rezerwacie ma pewne cechy gatunku inwazyjnego, przeszedł poza dziedziniec zamku, ale jeszcze nie zdominował lasu.
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji