Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2012-03-10 Kraków, przybieżeli do Bieżanowa - część 2
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2012 «

#4654
od września 2006

2012.03.14 22:16 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Będąc w dworze Czechów w Bieżanowie obwieściliśmy, że wybieramy się na wzgórze Kaim. W oczach wielu obecnych zauważyliśmy konsternację. Zdawali sobie sprawę z tego, że okolica nie jest w tej chwili w stanie, w którym można ją pokazać turystom. Ale nic to, my poszliśmy. Ostatecznie wielokrotnie przemierzaliśmy niepiękne okolice, chociaż foldery obwieszczały coś innego. Na początek oglądamy strażnicę OSP przy ulicy Wojciecha Lipowskiego.



Idziemy dość szybko dalej. Jest pochmurno.



Na poboczu drogi oglądamy rośliny, które przetrwały pod śniegiem. Tutaj jest to tojeść rozesłana - Lysimachia nummularia oraz fiołek wonny - Viola odorata. Towarzyszy im jakiś pięciornik - Potentilla.





W tym tłumie jest jeszcze bluszczyk kurdybanek - Glechoma hederacea.



Idziemy teraz zapleczem dworu Czeczów.



Oglądamy nieliczne stare drzewa. Wyróżniający się iglak to sosna wejmutka - Pinus strobus.



Największe wrażenie zrobiły na nas te robinie akacjowe - Robinia pseudoacacia z wyjątkowo licznymi czeczotowatymi naroślami.





Idziemy dalej. Mijamy skrzyżowanie z ulicą Drożdżowa.





Przekraczamy Serafę, dawniej Srawę. Należy ona do tej kategorii cieków, które wpierw się wyczuwa a potem podziwia.





A to już stacja kolejowa Bieżanów Drożdżownia i skrzyżowanie z ulicą Rakuś.



Tutaj naszą uwagę przykuł okazały cis pospolity - Taxus baccata w formie krzewiastej.





Skręcamy teraz na południe podążając ulicą Rakuś wzdłuż linii kolejowej.



Zza przecinającej tę okolicę autostrady wyłania się wzgórze Kaim.



Idąc dalej zatrzymujemy się na chwilę nad Serafą, dawniej Srawą. Obserwując ciecz znajdującą się w korycie wyraźnie widać, że ta część wielkiego Krakowa ma problemy z kanalizacją.





Za chwilę przejdziemy pod autostradą.



Póki co na poboczu drogi mijamy przykład prawie selektywnej zbiórki odpadów.



Spoglądamy jeszcze w kierunku niewielkiego zagajnika z kilkoma modrzewiami - Larix.



Jesteśmy już po drugiej stronie autostrady. Docieramy do ulicy Fryderyka Zolla.





Ponieważ naszym celem jest szczyt wzgórza Kaim wybieramy ulicę Stanisława Pronia.



Oto parę widoków z jej pobocza. Tak, wbrew pozorom, to trakt prowadzący do najważniejszej atrakcji turystycznej w tej okolicy.







Przekraczamy teraz linię energetyczną i spoglądamy ku zachodowi. Na horyzoncie powinien być Prokocim.



Oto kolejny, nieciekawy widok.



W chwilę później skończył się asfalt i zaczął polny, błotnisty trakt.



Zerkamy teraz za siebie, czyli ku północy. Widać kilka nowych domów. Wyraźny dysonans w krajobrazie tworzy autostrada.



Na zachód od szlaku wyrósł las, który znakomicie zasłania widok na najbliższą okolicę.





Tuż przed szczytem wyrasta taki wspaniały rozłożysty dąb szypułkowy - Quercus robur. To był jeden z pozytywnych akcentów tej wycieczki.



Główny cel naszego wyjścia poznamy w kolejnym, ostatnim odcinku tego mini serialu.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2012 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji