Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2012-04-14 Spacerkiem przez arkozę kwaczalską - część 6
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2012 «

#4732
od września 2006

2012.04.21 07:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Idziemy dalej. Nie zabawiliśmy długo przy bramce. Teraz na mapie firmy Compass trasa kolejnego odcinka jest oznaczona kolorem ciemnoniebieskim.



Przechodzimy ją nader często, ponieważ jest to lokalna "szlakostrada". Dlatego, często spacerowi w tej okolicy towarzyszy nam dreszczyk emocji - czy tu "zaszła zmiana".



Po wyjściu z zakrętu od razu widać namiastkę współczesnego kopca granicznego, aczkolwiek zlokalizowanego w całości na gruntach Płazy.





Dalej przez jakiś czas po lewej stronie będzie las, po prawej nie zawsze uprawiane pola uprawne.



Spoglądając przed siebie widzimy wyłaniającą się zza lasu Bukowicę.



Teraz spieszymy do wąwozu, który znajduje się po prawej stronie drogi.



Od razu widać, że tutaj nie zaszała istotna zmiana. Tak ta okolica wygląda od co najmniej 1992 roku. Kwitnącemu bluszczowi pospolitemu - Hedera helix towarzyszy ciągle uzupełniane wysypisko śmieci.



Zanim przyjrzymy się bliżej bluszczowi zerknijmy na niewielkie jeziorko po lewej stronie drogi. Ono też trwa od wielu lat.



Przyjrzyjmy się teraz kwitnącemu bluszczowi. Prawdopodobnie jedyną istotną zmianą jest zmniejszenie się liczby występujących tutaj okazów.





Wysypisko jest jedynie, że tak się wyrażę aktualizowane.







Ruszamy jednak dalej. Teraz po lewej, czyli babickiej stronie drogi mijamy prawdziwy kopiec graniczny.





Idziemy dalej, Na lewo Babice, na prawo Płaza.



Po stronie płaziańskiej mijamy kolejne wysypisko. Wylądowała tutaj nawet niepotrzebna buda. Pierwotnie w tej okolicy było pole uprawne.





Za to po babickiej stronie buczyna trwa od lat, co widać po wieku drzew.



Teraz dochodzimy do pierwszego miejsca, gdzie w czasach króla Stanisława Augusta poszukiwano węgla kamiennego. Szyb ten niestety pełni rolę kosza na śmieci. Ponieważ jest bardzo pojemny, wciąż go widać.







Czas na zielony przerywnik. Oto przekwitający lepiężnik biały - Petasites albus.



Idziemy dalej.



Jesteśmy już prawie przy końcu tego etapu.



Zza drzew prześwituje polana, która znajduje się po lewej stronie szlaków.



Teraz na poboczu drogi trafiła się miodunka ćma - Pulmonaria obscura.



Zanim dotarliśmy do krawędzi natknęliśmy się na kolejny szyb z czasów króla Stanisława Augusta.





Ponieważ w tej okolicy na północ od szlaków znajduje się tajemniczy szaniec postanowiliśmy również sprawdzić to miejsce. Początkowo idziemy przez luźny, płaski las w którym znajduje się niewiele zieleniny.





Tutaj nie zachodzą większe zmiany, ponieważ zewsząd stąd daleko do miejsc cywilizowanych.





Szybko opuszczamy las. W drzewostanie znajduje się sporo pułapek na grzyby. To oczywiście te kępy chrustu bukowego.



Za chwilę ruszymy w dół do Babic. Tam na dole czeka na nas arkoza. Na razie pierwszy rzut oka na sukcesywnie zarastającą, a formalnie, jak twierdzą wszystkie mapy, otwartą przestrzeń.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2012 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji