bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2008-08-07 Na wschód od Żarek - część 1
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «

#4741
od września 2006

2008-08-07 Na wschód od Żarek - część 1 #1

2012.04.25 22:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Żarek w Polsce dostatek. W tym wątku opowiem o sołectwie wchodzącym w skład Libiąża. Dokładniej będziemy się poruszać po terenie Doliny Górnej Wisły, która jest częścią Kotliny Oświęcimskiej. Uściślając rzecz jeszcze bardziej powiem, że jest to oś rzeki Chechło na południe od drogi Mysłowice - Kraków.



Startujemy w rejonie Manisk. Na początku idzie fragment lasu zwanego, nie wiedzieć czemu Grodzisko.



Teren jest tutaj dość równy. W drzewostanie dominują młode sosny zwyczajne - Pinus sylvestris.





Runo jest dość gęste, ciemnozielone.



Bardzo szybko zbliżyliśmy się do krawędzi starej doliny Chechła. To co teraz widać w runie lasu to tylko specyficzna gra świateł.







Jesteśmy już na drodze przecinającej ten kawałek lasu ze wschodu na zachód.



W drzewostanie nadal dominuje sosna zwyczajna - Pinus sylvestris. Pojawiają się jednak pojedyncze świerki pospolite - Picea abies.



Jesteśmy już nad Chechłem, w okolicy, gdzie kiedyś znajdował się niewielki mostek w osi wciąż zaznaczanego szlaku rowerowego.



Tego dnia woda w rzece była mętna. W nurcie zwracały uwagę kępy zielenic.





Spoglądam teraz pod prąd. Rzeka sprawia wrażenie dzikiej.



Idziemy teraz z biegiem rzeki. W dalszym ciągu widać kępy zielenic. Bujna roślinność na brzegach świadczy o wysokiej zawartości substancji odżywczych w nadbrzeżnych glebach.





Pokonaliśmy już około połowy tego odcinka. Teraz rzeka Chechło będzie się kręcić po tej zarastającej łące.



Oto ona.







Na razie rzeka trzyma się bardziej zachodniego skraju łąki.



Od czasu do czasu odbija bardziej w prawo. Przy okazji nurt zwalnia, przez co ciecz w korycie staje się prawie czarna.



Prawy brzeg rzeki jest bardzo strony.



Czas nieco bliżej przyjrzeć się niektórym gatunkom roślin. Teren wydaje się być dziki i naturalny. Niestety, najbardziej rzuca się w oczy inwazyjna kolczurka klapowana - Echinocystis lobata.



I znowu widok płynącej wody. Przegradzające nurt powalone drzewa ułatwiają oczyszczanie się cieczy. Także zielenice mają się na czym zaczepić.



A to kolejne skupisko kolczurki klapowanej - Echinocystis lobata. Przyjrzyjmy się jej blisko, coraz bliżej.







Znajdujemy się teraz w okolicy, gdzie rzeka raptownie skręca na wschód. Tutaj nad brzegiem uwagę przyciągają skupiska pokrzywy zwyczajnej - Urtica dioica.





Teraz w pełnym świetle widać, że woda staje się przeźroczysta, ale czasem ma wyraźny zielonkawy odcień.





Pokonaliśmy ponad trzy czwarte tego odcinka. Dotarliśmy do miejsca, gdzie na lewym brzegu znajdują się ucywilizowane źródła. Wypływająca z nich woda ma swoich wiernych smakoszy.





W ich okolicy znajdują się starorzecza Chechła. Teraz na ich powierzchni masowo występuje rzęsa drobna - Lemna minor.



Spośród innej roślinności uwagę przyciąga mięta - Mentha.





Tutaj do doliny Chechła uchodzą niewielkie, po części okresowe cieki.



Przyjrzyjmy się teraz mięcie. Jak widać jest to mięta wodna - Mentha aquatica.



A to kolejny rzut oka na starorzecze. Na dalszym planie uwagę przyciągają szablaste liście szczawiu lancetowatego - Rumex hydrolapathum.



Wchodzimy teraz na wysoki lewy brzeg. Na starorzecze patrzymy z góry.





Przy końcu tego odcinka na uwagę zasługują jeszcze starsze brzozy brodawkowate - Betula pendula otoczone tłumem bardzo młodych drzewek.

« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji