bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2008-07-31 Od Koźmina przez ponor do Balina - część 2
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «

#4778
od września 2006

2008-07-31 Od Koźmina przez ponor do Balina - część 2 #1

2012.05.06 23:26 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Opuściliśmy rejon ponoru i zaczynamy powracać do Balina. Na mapie firmy Compass ten odcinek trasy jest oznaczony kolorem jasnoniebieskim. Ciemnoniebieskie kropki oznaczają miejsca intensywnie fotografowane.



Idziemy od strony linii kolejowej w górę rzeki jej lewym brzegiem. I tutaj z powodu silnego zarośnięcia wody nie widać.



Bardzo szybko przeszliśmy przez las. Z punktu drugiego zerkamy w kierunku północno-wschodnim. Łużnik powinien płynąc skrajem lasu.



Podobny widok mamy kiedy zerkamy kierunku zachodnim.



Idziemy teraz do punktu trzeciego, znajdującego się w lewym górnym rogu poprzedniego zdjęcia. Ponieważ w rejonie ponoru Łużnika prawie nie było, chcieliśmy sprawdzić, czy jest pod mostkiem. Powiem krótko, był i miał się bardzo dobrze.





Następnie bardzo szybko, idąc na przełaj przez łąkę doszliśmy do skraju lasu, gdzie znajduje się punkt czwarty. Stąd spoglądamy w kierunku zalesionego szczytu wzniesienia Chrząstówka.





Dość szybko podeszliśmy pod krawędź lasu i zerknęliśmy wstecz na dolinę Łużnika.



Tak zaczął się szeroko pojęty punkt piąty, którym jest las porastający wierzchołek. Tutaj powstała większa część zdjęć. Zaczynamy od sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris, która za swoje miejsce na ziemi obrała warpie.



Bliżej skraju lasu w ekotonie rządzi orlica pospolita - Pteridium aquilinum. W całym lesie dominuje sosna zwyczajna - Pinus sylvestris. Towarzyszy jej brzoza brodawkowata - Betula pendula.



Dno lasu tworzą liczne tutaj warpie oraz niewielkie kamieniołomy. Poniekąd swoją strukturą przypomina przysłowiowy dobry ser szwajcarski. Poza już wymienionymi gatunkami drzew widać jeszcze lipę drobnolistną - Tilia cordata. To zrozumiałe, ponieważ docelowo powinien tutaj pojawić się grąd Tilio-Carpinetum.







Leje są bardzo głębokie i szerokie.



Oczywiście trafiają się partie lasu, gdzie leje są płytsze ale za to gęściej rozmieszczone.





Klucząc pomiędzy wyrobiskami natrafiliśmy na dość malowniczy modrzew europejski - Larix decidua.



Idziemy dalej. Oto kolejne warpie zamaskowane bujną zielenią.



Są też i inne bardziej widoczne warpie. Tutaj wiele drzew wyrosło w wyrobisku.



Zbliżamy się do wschodniej krawędzi lasu. Liczba wyrobisk na szczycie zmniejsza się radykalnie. Skład drzewostanu jest raczej stabilny.



Są jednak partie, gdzie wyraźną przewagę zdobywa brzoza brodawkowata - Betula pendula.



W kwestii wyrobisk. Cóż jak dobrze poszukać zawsze znajdzie się jakaś dobra dziura. Oto kilka przykładów.







Niektóre z nich, tak jak ta, zostały zamienione w niewielkie kamieniołomy.



Następnie dość szybko zeszliśmy na dół i podążyliśmy dobrą asfaltową drogą przed siebie. Były to pobocza ulicy Dąbrowa. Oto punkt szósty.



Zorientowawszy się, że podążamy w kierunku Luszowic ograniczyliśmy dokumentowanie przyrody. Oto ostatnie zdjęcie z tej okolicy. Jak widać jest to nieco podmokła łąka, na której wyróżnia się ostrożeń warzywny - Cirsium oleraceum.



Następnie prowadzący wystawę geolog udał się na pobliską stację kolejową w Balinie, a my po przejściu ulicą Przyjaźni wschodnimi stokami wzniesienia Gładysowa podążyliśmy do centrum Balina. Pośrodku zdjęcia widać zabudowę Chrzanowa. To jest punkt siódmy.



W tym momencie aparat zaczął odmawiać posłuszeństwa, baterie poczuły się wyczerpane, ale udało mi się jeszcze uchwycić widok z osadnikiem kopalni Trzebionka.

« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji