bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2008-03-10 Bukowno, wyprawa na Diablą Górę - część 1
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «

#5235
od września 2006

2008-03-10 Bukowno, wyprawa na Diablą Górę - część 1 #1

2012.08.06 22:31 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Dopiero co odwiedziliśmy Diablą Górę położoną na południe od Bukowna.Zanim jednak zamieszczę fotoreportaż pokazujący stan obecny pozwolę sobie powrócić do przeszłości. Tego dnia kręciliśmy o tym miejscu film. Jednocześnie tropiliśmy zbliżającą się wiosnę. Kiedy kamerzysta czynił swoją powinność ja pstrykałem. W sumie zebrało się materiału na trzyodcinkowy serial. Na początku oczywiście mapa firmy Compass. Zaczynamy trasą oznaczoną kolorem czerwonym.



Znajdujemy się na drodze do Boru Biskupiego i spoglądamy w kierunku Diablej Góry. Przed nami znajduje się słabo zarośnięte wyrobisko wschodniej części wielkiej piaskowni.



Po ściągnięciu zoomem tego fragmentu krajobrazu widać jak bardzo starodrzew podwyższa jej południowy wierzchołek.



Zerkamy bardziej na wschód. Widać, że piaskownia jest prawie łysa. Poniekąd to zrozumiałe. Wszak do kalendarzowej wiosny zostało jeszcze jedenaście dni.



Zanim udamy się na wschód dokumentujemy fragment zachodni piaskowni. Ponieważ film był przeznaczony dla widzów Jaworzna byliśmy im to winni.



Tutaj na uwagę zasłużyła rachityczna sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.



Rozkwitła również olsza szara - Alnus incana.



Owocujące i kwitnące drzewko wyglądało potwornie.



W końcu zjechaliśmy na dno wschodniej części piaskowni. Gdzieś tak ze środka zerkamy w kierunku Diablej Góry.



Po chwili na tej prawie pustyni, ale bliżej jednego z cieków znajduję pierwsze kwitnące podbiały pospolite - Tussilago farfara.



Z wody wyszło jeszcze, chociaż brzmi to nielogicznie, różowo-bordowe zielsko, prawdopodobnie Epilobium hirsutum.



W wodzie unosiły się łany przetacznika bobowniczka - Veronica beccabunga.



Tak z brzegu kanału, czyli poniekąd oddolnie prezentuje się Diabla Góra.





Na wodzie unosiły się jeszcze kożuchy glonów.



Część podbiału pospolitego - Tussilago farfara dała się zaskoczyć wodzie.





Zasadniczo woda jest tutaj bardzo czysta. Rozwijają się w niej nawet skupiska dość wybrednych mszaków.



Przemieszczamy się teraz wzdłuż kanału poszukując przeprawy. Po raz kolejny zerkamy na cel naszej wyprawy, czyli Diablą Górę.



Teraz patrząc pod nogi widzimy fragment piasku zestalonego przez skorupę glonów.



Pojawił się tutaj także starzec wiosenny - Senecio vernalis.



Przyjrzyjmy się ponownie skorupie glonowej. Oczywiście nie pobierałem próbek, ale sądząc z opisu z pracy - Oimahmat Rahmonov: Znaczenie biologicznej skorupy glebowej dla regeneracji antropogenicznych ekosystemów piaszczystych - powinno to być dzieło cyjanobakterii.



A to już kolejny przystanek. Teraz na tle mszaków oglądamy kolejne kwitnące podbiały pospolite - Tussilago farfara. Są tutaj także liście drzew, głównie topoli osiki - Populus tremula.





Mech, to prawdopodobnie zęboróg purpurowy - Ceratodon purpureus.



A to już kolejna populacja przetacznika bobowniczka - Veronica beccabunga.



Wreszcie udało nam się znaleźć dobrą drogę i bardzo szybko pognaliśmy w kierunku Diablej Góry. Natrafiliśmy akurat na ścinkę drzew.





Wynegocjowaliśmy z leśniczym warunki dalszej jazdy i stanęliśmy u północnego podnóża południowego wierzchołka Diablej Góry.

« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2008 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji