Kamieniołom w Pog0orzycach odwiedzałem w tym roku kilka razy. Teraz wpadłem tylko po to, aby osobie zainteresowanej pokazać to co najważniejsze. Przy okazji pstryknąłem kilka fotek. Na początku tradycyjnie mapa firmy Compass.



Droga przez las powyżej szkoły w Pogorzycach nie zmieniła się istotnie.





No może poza tym, że napotkałem goryczuszkę orzęsioną - Gentianella ciliata.





Ponieważ chodziło o ocenę walorów turystycznych musiałem pokazać w jaki sposób mieszkańcy Pogorzyc nie zgadzają się na zamianę tego miejsca w wysypisko śmieci.





Wchodzimy teraz do dolnej części wyrobiska.



Skały swoją drogą, ale liczyło się to, że goryczuszka orzęsiona - Gentianella ciliata kwitła jeszcze bardziej. Nie mogłem się powstrzymać przed dłuższą sesją fotograficzną.











Oto zbliżenie ścianki południowej przysłoniętej przez dziki bez koralowy - Sambucus racemosa.



Na jednej ścian pojawiła się inskrypcja.



Opuszczając dolny poziom sfotografowałem jeszcze bryłę wapienia falistego.



Jestem już na górnym poziomie. Ponieważ widoki stąd na dolny poziom mam dość dobrze udokumentowane pozwoliłem sobie na trochę artyzmu. Tutaj głównymi bohaterami są czerwony dereń świdwa - Cornus sanguinea oraz sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.





Nieco dalej uchwyciłem bardzo umoczoną topolę osikę - Populus tremula.



Jakby to powiedzieć kolory były niesamowite, chociaż subtelne.



Kolejny widok dolnego poziomu z góry jest już bardziej naukowy. Wyraźnie widać nasilającą się od kilku lat sukcesję. Jeśli ma być utrzymana funkcja turystyczna konieczne będzie golenie.



Opuszczając to miejsce zauważyliśmy oznaki eksploatacji odpadów, którym jest to kruszywo.