Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2012-08-25 Chechło las - Błędów
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2012 «

#5826
od września 2006

2012.10.21 07:30 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Po dłuższym przejściu cały czas w tych samych okolicznościach przyrody oraz antropopresji postanowiliśmy zawrócić. Teraz na mapie firmy Compass są to miejsca oznaczone kolorem fioletowym.



Rzeczywiście przed nami, jak mi się wówczas wydawało nie było nic specjalnego.



Wracając zwróciłem uwagę na pierwszą wierzbę kaspijską - Salix acutifolia. To jeden z morderców Pustyni Błędowskiej.



Gatunek ten pojawia się co pewien czas.





Teraz w cieniu rosochatej, steranej życiem sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris oglądamy konwalijkę dwulistną - Maianthemum bifolium.





Rozglądamy się wokół i widzimy, że z natury jest to miejsce ubogie w gatunki roślin naczyniowych.



Gdyby nie kolejne przejawy antropopresji, tak jak ten do którego się zbliżamy lista florystyczna byłaby bardzo krótka.



A tak, dzięki temu jest spora wyspa komosy białej - Chenopodium album.





Są też przejawy antropopresji, za którymi nie podążają nawet tak trywialne gatunki roślin.







Ale dość tego. Oto typowy dla tej okolicy jałowiec pospolity - Juniperus communis.



A pod nogami mamy pachnącą macierzankę piaskową - Thymus serpyllum.



Następnie natknąłem się na bardzo rosochatego chrobotka. Według G. Gajkowskiego jest to bardziej chrobotek zwyrodniały niż zbliżony do niego rzadszy chrobotek kędzierzawy.







Niestety nie uchwyciłem wszystkich istotnych cech, podobnie jak w przypadku tego zespołu chrobotków.



Opuszczając las zwróciliśmy jeszcze uwagę na bylicę piołun - Artemisia vulgaris.





Potem był szybki przeskok do Błędowa, gdzie spędziliśmy jakiś czas obok kościoła a następnie w nim samym. Budowla wyróżnia się smukłą sylwetką.





Z placu kościelnego można się nieco rozejrzeć po okolicy. Od zachodu na polach dominuje nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.



Patrząc na południe widzimy na pierwszym planie nasz pojazd, potem las. Kiedyś na jego miejscu znajdował się zachodni kraniec owego morza piasków, jednakże dzięki aktywności zachodnich wiatrów szybko został usunięty i drzewom było łatwiej dojść do wody. To dlatego czarno, a właściwie zielono widzę fiasko obecnych zabiegów mających na celu upustynnienie pustyni.



Następnie krótkie zerknięcie na ogród oraz podmurówkę kościoła.





Udało nam się, że się tak wyrażę wtargnąć do jego wnętrza i je obejrzeć przez jakiś czas.









Podobne przedstawienie św. Jana Nepomucena mieliśmy przed rozwodem w Muzeum w Chrzanowie. Teraz po rozwodzie trafiło do skansenu w Wygiełzowie.



Na zakończenie tego etapu naszej wycieczki spójrzmy jeszcze na tablicę ogłoszeń parafialnych.



A Pustynia Błędowska od zawsze była, jest i będzie lasem przejściowo pozbawionym drzew. To wynika z warunków klimatycznych.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2012 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji