Na początku był telefon z Chrzanowskiej Telewizji Lokalnej, czy mam czas, ponieważ dobrze byłoby nagrać jakiś materiał do kącika przyrodniczego. Czas miałem, ale ekipa nie dysponowała pojazdem, abyśmy mogli udać się w piękne okoliczności przyrody. Cóż tedy było robić. Pozostało nam betonowe korytko pełniące rolę poręczy przy wejściu do MOKSiR-u. Na mapie firmy Compass, którą teraz dołączam ten plan filmowy oznaczyłem jasnoniebieskim kółkiem.



Dziś tych betonowych korytek już nie ma. Na on czas było to całkiem interesujące siedlisko.



Zacznijmy od młodego okazu jakiegoś przywrotnika - Alchemilla.



Jednakże głównym bohaterem tej sesji filmowej była porostnica wielokształtna - Marchantia polymorpha. Na jej płaskich powierzchniach dobrze widać ubiegłoroczne i tegoroczne rozmnóżki.





Jak widać na kolejnych zdjęciach jej wegetacja zdecydowanie ruszyła.





Po pożegnaniu się z kamerzystą i operatorem w jednym ruszyłem na dalsze, że się tak wyrażę pstrykanie. Na początku jeszcze przed wejściem do MOKSiR-u zaobserwowałem samicę kosa, która krzątała się pod jałowcami - Juniperus. Te krzewy, to też historia. Pod krzewami widać doskonale rozwinięte liście podagrycznika pospolitego - Aegopodium podagraria.







Następnie zmieniłem nieco teren. Udałem się bliżej skrzyżowania ulicy Garncarskiej i Krakowskiej, czyli tam, gdzie na mapie zaznaczyłem jasnozielone kółko. Tutaj bohaterem fotografii była róża pomarszczona - Rosa rugosa.





Następnie bardzo szybko przemieściłem się do parku. W miejscu oznaczonym fioletowym kołem udokumentowałem kwitnący męski okaz cisu pospolitego - Taxus baccata.







Bliżej wyjścia z parku, czyli od strony skrzyżowania ulicy Słowackiego z ul. Kościuszki, żółte kółko na mapie, sfotografowałem cyprysik groszkowy - Chamaecyparis pisifera.







Następnie na poboczu ulicy Słowackiego sfotografowałem owocujący ostrokrzew kolczasty - Ilex aquifolium. Utrzymywanie się tak długo owoców, które są przysmakiem niektórych ptaków dowodzi, że podaż przerosła popyt. Nie wykluczone jednak, że oferta okolicznych karmników była bardziej konkurencyjna.





Powróciwszy do Muzeum, ponownie jesteśmy w rejonie fioletowego kółka, przyjrzałem się gałązkom jodły pospolitej - Abies alba.