Tego dnia udawałem się na lekcję Muzealną w terenie, którą miałem przeprowadzić z uczniami szkoły podstawowej nr 8. Tym nie mniej mając trochę czasu zrobiłem trochę zdjęć wzdłuż trasy oznaczonej na mapie firmy Compass kolorem żółtym.



Do rzeki, czyli na Wyżynie Śląskiej jest to ulica Kadłubek. Tutaj na liściach podagrycznika pospolitego - Aegopodium podagraria przyłapałem niańczącą kokon samicę pająka Pardosa amentacea.





W tej okolicy kilka lat temu wyburzono dom i dlatego jest tutaj placyk utwardzony gruzem. Porastają go jakieś kostrzewy - Festuca.



A rzeka Chechło tego dnia toczyła rudą ciecz.



Jeszcze po śląskiej stronie znalazłem płat przytulii czepnej - Galium aparine porażony przez mączniaka Neoerysiphe galii.





Oto zbliżenia porażonych pędów.





W zaroślach za rzeką, przy ulicy Pogorska, i do tego już na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej trochę czasu poświęciłem suchodrzewowi pospolitemu - Lonicera xylosteum.









Opodal skrzyżowania ulicy Pogorska z ulicą Chechlana rosło sporo wiesiołka - Oenothera o wybitnie czerwonych pędach.



Poświęciłem mu sporo czasu, wykonałem, jak sądziłem dokładną sesję fotograficzną, ale i tak nie uchwyciłem pewnych cech kluczowych. Na przykład tego dnia nie było jeszcze owoców. Tym nie mniej polegając na swoim opatrzeniu oraz posiłkując się kluczem Krzysztofa Rostańskiego uznaję, że jest to wiesiołek śląski - Oenothera subterminalis.











Oczywiście, jeśli ktoś uważa, że nie mam racji, zawsze może podać swoją sugestię.