Tamtego roku siedzibą naszej redakcji, znaczy się tygodnika Co Tydzień, był niewielki pawilon przy ulicy Mikołowskiej. Przyjeżdżając do miasta na krótko nierzadko z wygodnictwa pozyskiwałem materiały do kolejnych artykułów w najbliższej okolicy. Tak to wygląda teraz na mapie firmy Compass.
Miejsce przy ulicy Mikołowskiej oznaczyłem fioletową kropką w dole mapy. Na początku udokumentowałem silnie obciętą wierzbę białą w odmianie płaczącej - Salix alba "Tristis". Potem opisałem ją jako "Siłaczkę z ulicy Mikołowskiej".
Następnie zwróciłem uwagę na splątane drzewa. Są tutaj klon jawor - Acer pseudoplatanus oraz śliwa wiśniowa - Prunus cerasifera. Pierwszy gatunek to dwa srebrzyste pnie, drugi to trzy pnie czarniawe w dolnej części.
A to już drugie fioletowe kółko, czyli Park Zamkowy. Na początku drzewo na skarpie. Sądząc po korze to kasztanowiec zwyczajny - Aesculus hippocastanum.
Nieco dalej dość osobliwie wyglądało ucho bzowe - Hirneola auricula-judae na pniu dzikiego bzu czarnego - Sambucus nigra.
Zimy w owym czasie raczej nie było.
W parku nie zatrzymywałem się na dłużej. Jestem już nad brzegiem Czarnej Przemszy i idę z prądem tego ścieku. Na początku glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium maius.
Druga zielenina to trybula leśna - Anthriscus sylvestris.
Dość ciekawie wyglądały również rośliny obumarłe, tak jak ten łopian większy - Arctium lappa.
W gałęziach dzikiego bzu czarnego - Sambucus nigra, który jak widać rozwinął już pączki, znalazłem ptasie gniazdo.
Jego gałęzie oplatała kolczurka klapowana - Echinocystis lobata.
Czas teraz na płynącą korytem Czarnej Przemszy ciecz.
Pomijając niesamowitą atmosferę widoki są nawet zachwycające.
Oczywiście nie w każdym miejscu. Oto znajdujący się w odległości około 130m na północ od drogi do Jaworzna najważniejszy prawobrzeżny dopływ tej rzeki. Na zdjęciu satelitarnym widać go znakomicie.
Nieco dalej na zachód od tego miejsca na jednym z budynków znalazłem taką "patriotyczną" deklarację.
Od ujścia dopływu i tego budynku do mysłowickiego rynku jest stąd w linii prostej nieco ponad 200m.
Miejsce przy ulicy Mikołowskiej oznaczyłem fioletową kropką w dole mapy. Na początku udokumentowałem silnie obciętą wierzbę białą w odmianie płaczącej - Salix alba "Tristis". Potem opisałem ją jako "Siłaczkę z ulicy Mikołowskiej".
Następnie zwróciłem uwagę na splątane drzewa. Są tutaj klon jawor - Acer pseudoplatanus oraz śliwa wiśniowa - Prunus cerasifera. Pierwszy gatunek to dwa srebrzyste pnie, drugi to trzy pnie czarniawe w dolnej części.
A to już drugie fioletowe kółko, czyli Park Zamkowy. Na początku drzewo na skarpie. Sądząc po korze to kasztanowiec zwyczajny - Aesculus hippocastanum.
Nieco dalej dość osobliwie wyglądało ucho bzowe - Hirneola auricula-judae na pniu dzikiego bzu czarnego - Sambucus nigra.
Zimy w owym czasie raczej nie było.
W parku nie zatrzymywałem się na dłużej. Jestem już nad brzegiem Czarnej Przemszy i idę z prądem tego ścieku. Na początku glistnik jaskółcze ziele - Chelidonium maius.
Druga zielenina to trybula leśna - Anthriscus sylvestris.
Dość ciekawie wyglądały również rośliny obumarłe, tak jak ten łopian większy - Arctium lappa.
W gałęziach dzikiego bzu czarnego - Sambucus nigra, który jak widać rozwinął już pączki, znalazłem ptasie gniazdo.
Jego gałęzie oplatała kolczurka klapowana - Echinocystis lobata.
Czas teraz na płynącą korytem Czarnej Przemszy ciecz.
Pomijając niesamowitą atmosferę widoki są nawet zachwycające.
Oczywiście nie w każdym miejscu. Oto znajdujący się w odległości około 130m na północ od drogi do Jaworzna najważniejszy prawobrzeżny dopływ tej rzeki. Na zdjęciu satelitarnym widać go znakomicie.
Nieco dalej na zachód od tego miejsca na jednym z budynków znalazłem taką "patriotyczną" deklarację.
Od ujścia dopływu i tego budynku do mysłowickiego rynku jest stąd w linii prostej nieco ponad 200m.