Dziś sfotografowana; ponieważ rośnie wśród roślin sadzonych przez ogrodnika - może to być roślina "ozdobna". Liście jak u koniczyny, ale kwiatek bynajmniej..

szczawik żółty (Oxalis europaea)

Jest chwastem, pochodzi z Ameryki Północnej. Można go zawlec do własnego ogródka wraz z roślinami w pojemnikach kupionymi w sklepach ogrodniczych.

Uwaga, na pierwszym zdjęciu dla zmyłki kwiat szczawika wyrasta spośród łodyżek gwiazdnicy pospolitej. Warto znać tego szczawika, gdyż występuje na nim ciekawy mączniak - Microsphaera russelli. Porażone rośliny sprawiają wrażenie spleśniałych, pod lupą widać klejstotecja.

mogą być trzy gatunki o żółtych kwaitach: O. stricta (O. europaea), O. dillenii, O, corniculata

Tak właśnie nabyłem go z jakimś zakupem. Dawniej tego szczawika w moim ogrodzie nie było, obecnie jest go bardzo dużo. Bardzo ciężko z nim walczyć, a rozprzestrzenia się intensywnie szczególnie w roślinach ozdobnych, gdzie można go zauważyć jak się już rozrośnie. Jak z tym chwastem skutecznie walczyć?

Jeżeli w łodydze w węzłach są to korzonki, to typowałbym na Oxalis corniculata. U tego gat. liście są też często koloru czerwonobrunatnego.

Ja w ogródku znalzałem takie szczawiki żółte: jeden miał liście czerwonawe, drugi - liście jasnozielone.
Dodam jeszcze, że ten pierwszy podnoszący się rósł w ziołoroślach, a drugi ( czerwonawy) rozesłany - sam.
Może to są odrębne gatunki

1)

2)

(wiadomość edytowana przez zwieros 18.lutego.2007)

Dorzucam swojego szczawika (zdjęcie zrobione na dniach podczas ostatniej niby zimy), którego tak naprawdę nie wiem jak traktować, czy jako dość ekspansywny chwaścik (zdrobnienie ze względu na malutki rozmiar tej roślinki), czy jako swego rodzaju nowinkę w ogrodzie, który nie jest z założenia żadnym na maks wypielęgnowanym, wypieszczonym ogrodem, a raczej skupiskiem rozmaitych roślin, które czasem same szukają i wybierają sobie najlepsze siedlisko. Obecnie ten szczawik prawdopodobnie nie jest rozpoznawalny, lecz wiosną zakwitnie i wtedy ...

Mojej teściowej podobała się ta roślina - bo to u niej w ogródku przydomowym ten "chwast" niedawno znalazłem , i to pierwszy raz w życiu - i zaliczyła ją do roślin ozdobnych.
Jeśli chodzi o pojęcie "chwast" to ono nie występuje u biologów, gdyż jest pojęciem tylko ekonomicznym, i takiego określenia w stosunku do dzikiej rośliny mogą używać tylko ci, którym dana roślina uszczupla dochody - tak napisała kiedyś biolog, prof. Ewa Simonides w kwartalniku "Parki Narodowe" ( nie pamiętam numeru i roku).
www.przyroda.net.pl

Płożący to raczej O. corniculata, natomiast wzniesione mogą się okazać O. stricta lub O. dillenii. Jak będziecie robić w przyszłości zdjęcia, zróbcie zbiżenie nasady ogonka liściowego (istotny jest kształt nasady i owłosienie) oraz owoców najlepiej z jakąś miarką

Pani Joanno, bardzo dziękuję i na pewno nie tylko ja, za cenne wskazówki, dzięki którym będziemy mogli dostarczyć na forum właściwe zdjęcia dla rozpoznania szczawików. Na pewno wiosną wykorzystam te porady. Pozdrawiam.
Panie Krzysztofie, jeśli chodzi o określenie „chwast”, to rzeczywiście jest to pojęcie względne. Użyłam tego słowa w swoim spocie, lecz jest wiele roślin dziko rosnących, które będąc „chwastem” np. dla rolników, mnie zachwycają np. formą i barwą kwiatów. Chociażby kąkol - jest to zachwycająca roślinka, aczkolwiek ponoć szkodliwa, jeśli nasiona dostaną się do mąki. Podobnie chaber bławatek, mak polny, wiesiołek, ostróżka polna, żmijowiec zwyczajny i wiele, wiele innych. Ja niektóre rośliny określam jako chwasty, jeśli są szczególnie ekspansywne i silnie się rozsiewają, jak chociażby mniszek lekarski (popularnie zwany mleczem), czy oset (zawsze mam problem, czy oset to nazwa prawidłowa botanicznie). Pozdrawiam.

Rodzaj Cirsium to Ostrożeń, natomiast polską nazwą rodzaju Carduus jest Oset. Pani zapewne chodzi o Cirsium arvense, którego polską, prawidłową nazwą jest Ostrożeń polny, jednak powszechnie znany jest jako oset. Botanicznie poprawnie byłoby nazywać delikwenta Ostrożeniem ale ileż nieprawidłowości językowych jest w codziennym użyciu?

Joanno, dziękuję bardzo za rozpoznanie tego szczawika. Teraz wiem, że mam dwa odrębne gatunki szczawików. Tego nie spodziewałem się, kiedy je znalazłem w jednym małym ogrodzie przydomowym.

A ja dziękuję, Joanno, za wyjaśnienie nt. ostrożenia i ostu. Pozdrawiam

Ten post i poniższy stanowiły wątek pt. ''Kostka brukowa też jest atrakcyjna'', ale całość dotyczy gatunków z rodzaju szczawik. (Dopisek moderatora - 13.04.2007. godz. 00:59)


Ciekawi mnie nazwa tego maleństwa, które świetnie się czuje wśród kamieni.

To szczawik (Oxalis), ale jaki?
Szczawik był niedawno na forum, w botanicznym wątku pt. ''Mały żółtek z zagonu ogrodnika'' są ciekawe informacje o nim, m.in. Joanna podaje sposoby rozróżniania kilku szczawików. Nie mogę teraz tam zajrzeć, bo już późno, ale na pewno to sam znajdziesz.