Tamtego roku w Jaworznie na dobre rozkręcono poważne inwestycje drogowe. Obwodnica podeszła pod Bory i dlatego uznałem za stosowne wykonać tutaj dokumentację. Na razie fragment mapy firmy Compass na której rzeczona obwodnica jest już zaznaczona.
Wówczas w miejscu oznaczonym zielonym kółkiem kiedy zerkało się na zachód widać było to.
Obwodnica doszła do Borów i pojawiło się pytanie co dalej. Wielu nie chciało, aby modernizować istniejącą drogę na obszarze Byczyny, lecz puścić obwodnicę terenami pod górującym nad tym obszarem Grodziskiem. Wówczas koniecznym byłoby skasowanie tego zadrzewienia oraz znajdujących się tutaj obiektów Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego. W związku z tym postanowiliśmy nakręcić o tym, a właściwie o absurdalności takiego pomysłu film dla telewizji CTv Jaworzno.
Grodzisko widać zza drzew.
Teraz chwila przerwy. Oglądamy rozetkę jakiegoś wiesiołka - Oenothera pośród mchów.
Wiesiołka nie sposób oznaczyć, a mech to zęboróg purpurowy - Ceratodon purpureus.
Z luki pomiędzy domami zerkamy w kierunku Grodziska. Te pola mogłyby być jedną z możliwych tras do przeprowadzenia postulowanej przez jednego mieszkańca obwodnicy Byczyny.
Jesteśmy już pod Grodziskiem i zerkamy w kierunku z którego powinna dotrzeć tutaj obwodnica.
Niby wszystko wydaje się być możliwe. Puste, niezagospodarowane pola, żadnych konfliktów z mieszkańcami.
Wystarczyło jednak zejść bardziej ku krawędzi stoku aby zobaczyć z jaką ilością przeszkód przyszłoby się zmierzyć inwestorowi. Warto jeszcze zauważyć, jaką stromiznę mieliby do pokonania kierowcy.
Przeszliśmy teraz ku wschodniemu krańcowi oznaczonej trasy po Grodziskiem. Teraz potencjalni kierowcy musieli by zjeżdżać do doliny Byczynki, a właściwie na jej obszar źródłowy.
W dalszym etapie musieliby pokonywać kolejne wzniesienia znajdujące się na wschód od drogi Byczyna - Jeziorki.
Na szczęście pomysły osoby protestującej zostały odrzucone i póki co droga przez Byczynę nie jest zmodernizowana. Przy okazji wyszło parę nieprzyjemnych komplikacji prawnych od domniemanego pobicia po poświadczenia nieprawdy, ale to nie jest temat na nasze forum.
Wówczas w miejscu oznaczonym zielonym kółkiem kiedy zerkało się na zachód widać było to.
Obwodnica doszła do Borów i pojawiło się pytanie co dalej. Wielu nie chciało, aby modernizować istniejącą drogę na obszarze Byczyny, lecz puścić obwodnicę terenami pod górującym nad tym obszarem Grodziskiem. Wówczas koniecznym byłoby skasowanie tego zadrzewienia oraz znajdujących się tutaj obiektów Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego. W związku z tym postanowiliśmy nakręcić o tym, a właściwie o absurdalności takiego pomysłu film dla telewizji CTv Jaworzno.
Grodzisko widać zza drzew.
Teraz chwila przerwy. Oglądamy rozetkę jakiegoś wiesiołka - Oenothera pośród mchów.
Wiesiołka nie sposób oznaczyć, a mech to zęboróg purpurowy - Ceratodon purpureus.
Z luki pomiędzy domami zerkamy w kierunku Grodziska. Te pola mogłyby być jedną z możliwych tras do przeprowadzenia postulowanej przez jednego mieszkańca obwodnicy Byczyny.
Jesteśmy już pod Grodziskiem i zerkamy w kierunku z którego powinna dotrzeć tutaj obwodnica.
Niby wszystko wydaje się być możliwe. Puste, niezagospodarowane pola, żadnych konfliktów z mieszkańcami.
Wystarczyło jednak zejść bardziej ku krawędzi stoku aby zobaczyć z jaką ilością przeszkód przyszłoby się zmierzyć inwestorowi. Warto jeszcze zauważyć, jaką stromiznę mieliby do pokonania kierowcy.
Przeszliśmy teraz ku wschodniemu krańcowi oznaczonej trasy po Grodziskiem. Teraz potencjalni kierowcy musieli by zjeżdżać do doliny Byczynki, a właściwie na jej obszar źródłowy.
W dalszym etapie musieliby pokonywać kolejne wzniesienia znajdujące się na wschód od drogi Byczyna - Jeziorki.
Na szczęście pomysły osoby protestującej zostały odrzucone i póki co droga przez Byczynę nie jest zmodernizowana. Przy okazji wyszło parę nieprzyjemnych komplikacji prawnych od domniemanego pobicia po poświadczenia nieprawdy, ale to nie jest temat na nasze forum.