Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2013-04-13 Kraków od Łobzowa - część 1
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2013 «

#6497
od września 2006

2013.04.25 23:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W drugą sobotę kwietnia obyliśmy dość długi spacer po Krakowie. Tak jak w tytule, szliśmy od Łobzowa, ale nie dotarliśmy na rynek, tak jak ten ptaszek z popularnej piosenki ludowej. Jeden z aspektów tej wyprawy był już mocno dyskutowany, wspomnę o nim we właściwym czasie. To będzie już w drugim odcinku.
Aby wystartować od Łobzowa, trzeba wpierw do niego dojść. Wbrew nazwie stacja kolejowa Kraków - Łobzów znajduje się w dzielnicy Krowodrza.





W rejonie stacji znajdują się koszary.



Jest też Rogatka Wrocławska, bramownica swoich czasów, gdzie pobierano wszelkie miejskie podatki.



Ruszamy teraz w kierunku zachodnim ulicą Tytusa Czyżewskiego. Na początku mijamy drzewo z licznymi porostami. Dominuje coś z rodzaju Physcia lub Phaeophyscia.





Oto ulica jako taka. Jak przystało na tereny wojskowe okolica jest raczej odludna.



Za płotem dostrzegamy zieleniejące liście czosnaczka pospolitego - Alliaria petiolata.







Na starej ranie na pniu jesionu wyniosłego - Fraxinus excelsior usadowiło się ucho bzowe - Hirneola auricula-judae.



Na betonowych tajemnych przejściach, pozostałościach z czasów II wojny światowej rozwijają się zbiorowiska mchów.



A to już ulica Bartosza Głowackiego.



Tutaj zwróciłem uwagę na wystający zza płotu jednostki wojskowej powojnik - Clematis vitalba.



Tego dnia byliśmy przekonani, że wiele ciekawostek botanicznych nie zobaczymy, ponieważ zima skończyła się dopiero co. A tu niespodzianka - przetacznik. Jest to szeroko pojmowany przetacznik bluszczykowy - Veronica hederifolia. Czy jest to przypadkiem wydzielony z niego przetacznik blady - Veronica sublobata nie ma 100% pewności.





Bardzo barwnym akcentem podczas tego etapu naszej wycieczki była ta galeria.



Tutaj weszliśmy na teren stadionu Wawelu. Kiedyś były to tereny gospodarstwa Zamku Łobzowskiego. Dopiero w tym momencie znaleźliśmy się na terytorium Łobzowa.





Płyta boiska zajęła część byłych ogrodów królewskich. W tle widać bryłę byłego Zamku.



Zwróciłem uwagę tutaj na ten krzew.



Jego pnie opanowały porosty, raczej Phaeophyscia orbicularis.





A krzew to dereń świdwa - Cornus sanguinea.







Wychodzimy, mijamy kolejne fragmenty galerii na murze.



Dochodzimy teraz do ulicy Podchorążych.



Tutaj na skwerze znajdujemy drzewa, tym razem jest to wiąz - Ulmus z tajemniczymi czerwonymi kropkami.



Skwer jest taki sobie.



Oczywiście jako miejsce prawie niczyje podlega intensywnej antroporesji.



« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2013 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji