Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2013-04-13 Kraków od Łobzowa - część 3
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2013 «

#6503
od września 2006

2013.04.27 13:17 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Ruszamy dalej. Tym razem idziemy po byłym korycie Młynówki Królewskiej, które pełni tutaj rolę traktu spacerowego. Jest to odcinek równoległy do ulicy Zakątek.



Na pobliskim terenie wojskowym rozwinęła się ciekawa kupa pnącza. Prawdopodobnie jest to jeden z rdestów - Polygonum, ale to trzeba będzie sprawdzić w sezonie.



Bliżej gruntu wyrastała gwiazdnica pospolita - Stellaria media.





Młynówka, kiedy jeszcze była ciekiem tworzyła tutaj malownicze zakole.



Teraz zdecydowaliśmy się na przerywnik. Oto kościół księży misjonarzy p.w. bł. Anieli Salawy.









Jego wnętrze rozświetlają w sposób stonowany ciekawe witraże.











Za chwilę przejdziemy na drugą stronę ulicy Kijowskiej. Trwa tutaj run na zabudowę kolejnych fragmentów deptaku Młynówki Królewskiej. Kościół powstał także w atmosferze pewnego skandalu. Tym którzy nie chcieli się na to zgodzić wypominano, że bardziej troszczą się mówiąc prościej o jakieś bezwartościowe zielsko niż potrzeby duchowe. Zgoda na tamtą budowę, otworzyła swego rodzaju deweloperską puszkę Pandory. Argument jest logiczny. No bo skoro jednym pozwolono coś postawić na tym terenie to dlaczego im akurat nie. Placem pierwszej kontrowersyjnej budowy jest teren za betonowym ogrodzeniem.



A poza tym na drzewach obserwujemy glony z rodzaju Trentepohlia.



Kanał Młynówki wystawał tutaj ponad obecny poziom gruntu.





Idąc dalej mijamy kapliczkę.



Na niektóre drzewa wspinają się bluszcze pospolite - Hedera helix. Tutaj podporą jest modrzew - Larix.



Oto bardziej zaniedbany odcinek Młynówki.



Za to w opuszczonych ogrodach dominuje śnieżyczka przebiśnieg - Galanthus nivalis. Niebieskiego kwiatu boję się jednoznacznie określić.





Ten zakątek także skrywa gąszcz gałązek rozrośniętych, zdziczałych krzewów.



Idziemy dalej. Młynówka zbliża się do ulicy Artura Grottgera.





Miejscami podłoże jest dość twarde o czym świadczą znajdujące się na wierzchu korzenie. Prawdopodobnie spodem biegnie kanał.



Po pewnym czasie znowu robi się wesoło, chociaż nie wiem co na to okoliczni mieszkańcy.



Kiedy zabrakło miejsca na murze, dobry był i pień drzewa.



Tę tabliczkę sfotografowałem tylko dla orientacji w terenie. Zielony krzew przenikający ogrodzenie to ognik szkarłatny - Pyracantha coccinea.



Ulica jest ruchliwa.



Znajduje się przy niej sporo ciekawych architektoniczne willi.



Wśród zieleni co i rusz pojawia się bluszcz pospolity - Hedera helix.





Znajdują się tutaj wille profesorskie.





I znowu zerkamy na ślad po Młynówce.



A przy równoległej doń ulicy Artura Grottgera znajdujemy budynek wzniesiony w stylu okrętowym.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2013 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji