Tytułowa ulica to boczna droga prowadząca od ulicy Pogorskiej do krytej pływalni zwanej Cabańska Fala. Tutaj byłem umówiony z grupą uczniów na wycieczkę. W pierwotnym założeniu mieliśmy się poruszać od Krzeszowic do Paryża, ale w końcu zrobiliśmy odwrotnie, także ze względu na niepewną pogodę.



Sporo czasu spędziłem na skwerku niedaleko wielkopowierzchniowego sklepu, który w świetle własnej reklamy jest zawsze tani.



Mnie jednak interesowało to zbiorowisko upstrzone makami.



Na pierwszym planie widać stokłosę miękka - Bromus hordeaceus.





Pomiędzy nią znajdowała się ozdobiona rosą koniczyna polna - Trifolium arvense.



Pięknie też wyglądał pokryty rosą mak polny - Papaver rhoeas.



Uczyniłem go bohaterem dłuższej sesji fotograficznej.









W pobliskim drzewostanie dominuje wierzba biała - Salix alba.





Do pływalni, którą tutaj widać mam spory kawałek. Jak widać niebo było pochmurne.



Droga jest stosunkowo dobra.



Mijam obojętnie skupiska drzew.



Więcej czasu poświęcam różnym drobiazgom, tak jak tej koniczynie łąkowej - Trifolium pratense.







W pobliżu pływalni zauważam potężny płat podagrycznika pospolitego - Aegopodium podagraria.



Teren ozdabia pięciornik krzewiasty - Potentila fruticosa. Na jego liściach siedzi chrząszcz ogrodnica niszczylistka.



A na zakończenie pączek kwiatowy.



Był też dość nietypowy, bo czteropłatkowy kwiat.



I to by było na tyle. Jedziemy do Paryża.