bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2007-03 Chrzanów - trzy mgnienia wiosny
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2007 «

#7523
od września 2006

2007-03 Chrzanów - trzy mgnienia wiosny #1

2013.09.03 21:58 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Zdjęcia prezentowane w tym fotoreportażu powstawały w ciągu trzech kolejnych dni. Były one wykonywane w czterech miejscach oznaczonych na mapie firmy Compass kolorowymi kółkami.



Jest 23 marzec. Zaczynamy w zielonym kółku. Na początku będzie trup. Bardzo mocno powiało i to od wschodu. Wichura powaliła w parku obok Muzeum jodłę jednobarwną - Abies concolor. Zdjęcia zostały wykonane niemalże natychmiast po tym wydarzeniu. Gwoli ciekawości, kiedy prawie dwa miesiące wcześniej od zachodu powiał Kirył temu drzewu nic się nie stało. Na początku ofiara w całej okazałości.



Teraz zbliżenie miejsca złamania.



Jak widać drzewo było stosunkowo duże. Miało ponad 8 metrów wysokości.



Teraz przyjrzyjmy się zastygłej żywicy na szpilkach i gałązkach.





Oto osadka szyszki. Tutaj także widać żywicę.



Jak widać drzewo wytwarzało sporo szyszek.



I jeszcze jedno zbliżenie na szpilki.



Ofiarą tej samej wichury padła także reklamowa wystawka blach w firmie działającej na moim podwórku. Patrz żółte kółko.



Następnego dnia, czyli 24 marca udałem się na spacer do Kościelca. Pierwszą porcję zdjęć wykonałem w parku oraz otoczeniu kościoła - fioletowe kółko. Zacząłem od zbliżenia kwiatostanu kokoryczy pełnej - Corydalis solida.



Potem zerknąłem na Chrzanów z dziedzińca kościoła.



Rozłożyste drzewo widoczne na poprzednim zdjęciu widziane oddolnie jest dosyć posępne.



Za to runo rozjaśniał kwitnący ziarnopłon wiosenny - Ficaria verna. Ten osobnik wyróżnia się szerokimi płatkami korony.



Dalsze zdjęcia przedstawiają ruiny budynku przy skrzyżowaniu ulicy 29 Listopada z rzeką Chechło. Czerwone kółko na mapie znajduje się w złym miejscu. Powinno być przecznicę wyżej, tak gdzie rzekę przecina wykropkowany na czarno szlak rowerowy. Ta ruina to już historia. Teraz stoi tam bardzo ładny dom.





Oto historyczna tabliczka z nazwą ulicy.



Zerkamy do wnętrza ruiny.





Jak widać przyroda zaczęła ją dopiero brać we władanie o czym świadczy wiek samosiewek. Na murze jest to brzoza brodawkowata - Betula pendula, a przed budynkiem jesion wyniosły - Fraxinus excelsior.



Tak ta ruina wyglądała od północy.





Następnego dnia, czyli 25 marca urządziłem sobie bezkrwawe łowy w moim prywatnym ogródku skalnym. Powracamy na obszar żółtego kółka. To też historia, ponieważ musiałem go zlikwidować. Zaczynam od fiołka wonnego - Viola odorata. Ten gatunek od czasu do czasu pojawia się w moim ogrodzie. Należy on bowiem do kategorii raz sadzisz, potem tylko plewisz.





Miałem też cebulicę syberyjską - Scilla sibirica.





Jednocześnie, ponieważ ten aparat miałem od niedawna ćwiczyłem sporo. Oto makro znamienia słupka szafranu wiosennego - Crocus vernalis.



Żółtą odmianę tego gatunku odwiedzała pszczoła. Poświęciłem jej sporo czasu.

















Całość kończę zbliżeniem kwiatu forsycji pośredniej - Forsythia intermedia. Ten krzew wciąż zdobi mój ogród.

« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2007 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji