Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2013-07-21 Od Chrzanowa do Trzebini Miechowa - część 6
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2013 «

#7969
od września 2006

2013.10.08 23:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Jako rzekłem w odcinku piątym ruszamy dalej ku północy, trzymając się po części linii energetycznej, po części rzeki Wodna. Ten odcinek jest oznaczony na mapie firmy Compass kolorem ciemnoróżowym.



Po linią energetyczną prawie brak roślinności. Dlatego od razu w oczy rzuca się kruszczyk rdzawoczerwony - Epipactis atrorubens.



Na początku zerkam w górę, aby pokazać, że to rzeczywiście teren pod linią energetyczną



Bo teraz zaczyna się wielka obfitość kruszczyka rdzawoczerownego - Epipactis atrorubens.





Pewnym przerywnikiem jest nostrzyk żółty - Melilotus officinalis. Jak widać poraża go mączniak teraz zwany Microsphaera trifolii.





Jednakże zasadniczo jest to królestwo kruszczyków rdzawoczerwonych - Epipactis atrorubens.







Był też samotny kruszczyk szerokolistny - Epipactis helleborine.



Skręcam teraz na chwilę w kierunku rzeki, aby sprawdzić, czy pogłoski o pojawieniu się tutaj bobrów są prawdziwe.



Rzeka w tej okolicy zwolniła, ale bobrów nie stwierdziłem.





Blisko brzegu znajdują się niewielkie piaszczyste pagórki. To pozostałości wydm.



Z wysokości takiego wzniesienia "Wielki Kanion Wodnej" jest bardzo malowniczy.



Wracamy ponownie pod linię energetyczną.



Znajdujemy tutaj kolejną roślinę chronioną, czyli kalinę koralową - Viburnum opulus.



Jest też kruszyna pospolita - Frangula alnus.



Natomiast kruszczyki - Epipactis tak jakby zanikły.



Dlatego ponownie skręcamy w stronę rzeki, ale i tutaj nie znajdujemy niczego takiego osobliwego, o czym byśmy nie wiedzieli.





Rzeka zwolniła, utworzyła nawet rozlewisko, ale bobry nie miały z tym nic wspólnego. Ot trywialne osuwisko.





I ponownie przecinka pod linią energetyczną.



W sumie nic takiego, co mogło by nas zainteresować, ale i przez coś takiego trzeba przejść.





Wkraczamy na chwilę do boru, jak widać nawet świeżego.



Cały czas jesteśmy blisko rzeki.



Teraz zdecydowanie odrywamy się od niej i zaczynamy rozglądać się na czymś rzadkim i chronionym.



Niestety były tylko kruszczyki rdzawoczerwone - Epipactis atrorubens.



Był też chroniony mech, drabik drzewkowaty - Climacium dendroides.



I znowu kruszczyk rdzawoczerwony - Epipactis atrorubens.



Z innych roślin bardzo rzucała się w oczy gruszyczka jednostronna - Ramischia secunda.



Tło dla niej stanowił chroniony rokietnik pospolity - Pleurozium schreiberi.



Część drzew sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris ma niezwykle ukształtowane pnie.



Przed końcem pobytu w tej części lasu natrafiamy na kolejnego kruszczyka. Tym razem sprawia on wrażenie mieszańca - Epicatis x Schmalchauzeni.



Pojawił się też jarząb szwedzki - Sorbus intermedia. Tutaj jest on w roli gatunku inwazyjnego.



Przed nami linia kolejowa Katowice - Kraków.



A na skraju lasu rośnie sobie jakiś wiesiołek - Oenothera sp. sp.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2013 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji