Teraz w jednym wątku pokażę zdjęcia wykonywane przez kilka kwietniowych dni w rejonie ulicy Oświęcimskiej oraz Partyzantów, czyli bardzo blisko mojego domu, nierzadko na podwórku własnym lub sąsiadów.
Zaczynamy w dniu 23 kwietnia. To będzie tylko sześć zdjęć. Oto niebo przy ulicy Partyzantów w pobliżu siedziby Starostwa Powiatowego. Ten typ chmur to włosy Wenery.
Bliżej zmierzchu niebo z mojego podwórka wyglądało jakoś tak nieszczególnie.
Jednakże w tym oświetleniu znakomicie prezentował się kasztanowiec zwyczajny -
Aesculus hippocastanum na podwórku moich dalszych sąsiadów.
A niebo było takie sobie.
Kolejne pięć zdjęć z mojego podwórka wykonałem 27 kwietnia. Zaczynamy od widoku tego samego kasztanowca zwyczajnego -
Aesculus hippocastanum. Widać było więcej zachodzącego słońca.
W tym samym momencie kwiaty mojej jabłonki wyglądały bardzo dobrze, tak jakby była jeszcze pełnia dnia.
A niebo po chwili uległo radykalnej zmianie, z tym, że teraz zerkam na południe.
Bo zachodzące słońce było już wyjątkowo krwawe.
Na drugi dzień, czyli 28 kwietnia udokumentowałem kwiaty mojego berberysu wiązkowego -
Berberis aggregata.
Potem zainteresowałem się zielonym chrząszczem na mniszku -
Taraxacum sp. sp. Niestety do dziś nie udało mi się ustalić jego nazwy. W 2022 ustalono, że jest to z bardzo wysokim prawdopodobieństwem zalęszczyca - Oedemera virescens.
To wieczorne wyjście z domu kończę widokiem męskich kwiatów mojego jałowca pospolitego - Juniperus communis.
29 kwietnia. Kolejny wieczór. Tym razem zachód słońca był bardzo pomarańczowy.
Natomiast bliskie plany nie sugerują takiej pory. Oto zbliżenie kwiatu glistnika jaskółczego ziela - Chelidonium majus.
To kwitnie niezapominajka alpejska - Myosotis alpestris. Tak uważałem wówczas. Uprawiam ją wciąż i teraz wiele wskazuje na Myosotis sylvatica.
Kwitły też truskawki.
Oczywiście godny uwagi był jeszcze ten tulipan.
Najbardziej niesamowicie wyglądało niebo 30 kwietnia. Patrzę tak, aby kasztanowiec zwyczajny -
Aesculus hippocastanum w ogrodzie sąsiada był obramowaniem prawej krawędzi zdjęć. To niemalże to samo miejsce jak przy trzecim zdjęciu z dnia 23 kwietnia.