bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2007-04-21 Od Dubia do Czernej - część 2
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2007 «

#8320
od września 2006

2007-04-21 Od Dubia do Czernej - część 2 #1

2013.12.03 22:10 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Teraz po krótkim postoju po wyjściu nad wąwóz Stradlina, bocznej odnogi Doliny Racławki, ruszamy na zachód a potem po obejściu szerokim łukiem Paczółtowic nieco wężykując na południowy-zachód, tak jak to pokazuje trasa oznaczona na mapie firmy Compass kolorem fioletowym.



Jesteśmy w lesie liściastym w typie grądu.



Na jednym z drzew znajdujemy kapliczkę.



W terenie zaznacza się kilka szerokich dolinek o wyraźnie wilgotnym dnie. Prawdopodobnie są to chwilowo nieaktywne źródliska.





Las opuściliśmy bardzo szybko. To już Paczółtowice. Ta kapliczka jest wykonana z czarnego dębnickiego marmuru. Na jej szczycie znajduje się bloczek miejscowego, prawdziwego marmuru znanego jako róża paczółtowska.



Szybko docieramy do kościoła w Paczółtowicach. Tutaj jednak przede wszystkim zwracam uwagę na kapliczkę, a dokładniej Grotę Lurdzką wykonaną z martwicy paczółtowickiej.





Samego kościoła nie fotografowałem, skupiłem się na dzwonnicy.



Mkniemy. Teraz idziemy na południe w kierunku słynnej kolumny zwanej Boża Męka.



Z jej okolicy zerkamy na północny-zachód.



Opuściliśmy już drogę do Dębnika. Teraz zdecydowanie idziemy na zachód. Po drodze mijamy zarośla z kwitnącą śliwą tarniną - Prunus spinosa. Pomiędzy krzewami skrywa się jeszcze coś.







Prawdę powiedziawszy trzeba by sprawdzić, czy to już historia.



Droga prowadząca na zachód jest polnym traktem.



Jest jednak dostatecznie dobra dla kolejnych dostaw śmieci.



Po chwili zaczynają się dobre widoki. Oto jedna z dolin biegnących w kierunku północno-zachodnim.



A teraz patrzymy na południe.



A pod nogami w murawie kwitła kosmatka polna - Luzula campestris.



Jesteśmy już w lesie. Idziemy teraz w kierunku wąwozu Kulenda.



Swoim charakterem przypomina Stradlinę.



Kiedyś przegradzał go mur klauzury klasztoru karmelitów z Czernej.



Teraz jest to obszar ogólnie dostępny.



Wąwóz jest malowniczy.



Skały budujące to wzniesienie leżą poziomo, tak jak zgromadzone na nie osady przed diagenezą.





W tej okolicy minęliśmy jaskier kosmaty - Ranunculus lanuginosus.



Przyglądam mu się dokładniej, a szczególnie odwiedzającej jego kwiat pszczolince.







Teraz jestem już w sąsiedztwie klasztoru w Czernej. W jego okolicy pod bukiem pospolitym - Fagus sylvatica dokumentuję gajowiec żółty - Galeobdolon luteum.







Była tutaj jeszcze kosmatka owłosiona - Luzula pilosa.



Fotoreportaż kończę widokiem dąbrówki kosmatej - Ajuga genevensis.





Klasztoru nie pokazuję, ponieważ baterie raczyły były paść.
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2007 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji