Tego dnia tak jak podałem w tytule odbyłem lekcje przyrody z młodzieżą gimnazjalną w Trzebini Sierszy. Mamy taką ofertę jako Muzeum w Chrzanowie - nazywa się to lekcją muzealną w terenie. Tym razem pokazywałem kilka miejsc. Na mapie firmy Compass zostały one oznaczone kółkami. Pomiędzy nimi przemieszczaliśmy się autobusem.
Zaczynamy tam, gdzie w Sierszy znajduje się żółte kółko. To przecięcie się linii kolejowej z ulicą Grunwaldzką. Tutaj sfotografowałem wilczomlecza sosnkę - Euphorbia cyparissias porażonego przez sypnika - Uromyces scutellatus.
Nieopodal na szkolnym trawniku znajdował się śniedek baldaszkowaty - Ornithogalum umbellatum.
A to już drugie kółko oznaczone kolorem pomarańczowym, położone nieco na zachód od żółtego. W tej okolicy znajdował się charakterystyczny krzyż przydrożny z wapienia bitumicznego pochodzącego z Dębnika. Skała ta zawierała w sobie rurkowate kolonie gąbek z rodzaju Amphipora oraz kuliste kolonie organizmów z rodzaju Stromatopora. Obecnie zalicza się je do glonów. Ten krzyż przydrożny to już historia. Uległ rozbiciu przy okazji ścinania ocieniającej go robinii akacjowej - Robinia pseudoacacia.
Teraz znajdujemy się na skraju piaskowni, czyli tam gdzie najdalej na północ na mapie umieściłem czerwone kółko. Obserwujemy sposób rekultywacji piaskowni w kierunku leśnym.
Wracając, w miejscu oznaczonym brązowym kółkiem zatrzymujemy się na chwilę nad Jaworznikiem nr III. Tak wygląda jego kanał biegnący z północy na południe.
A to już most w ciągu ulicy Leśnej, pod którą ta rzeka musi przepłynąć. Jak widać w jej nurcie rozwija się jakaś roślinność.
Następnie udaliśmy się w rejon Podbuczyny. Na mapie są to niebieskie kółka. To co tam zobaczyliśmy będzie tematem odrębnego wątku. Teraz udajemy się do kamieniołomu Górka. W owym czasie jego dno zapełniało spore jeziorko silnie alkalicznej cieczy. Kamieniołom jest oznaczony kółkiem koloru jasnofioletowego. pierwsze zdjęcie z tego miejsca przedstawia odpady z produkcji tlenku glinu.
To one w wyniku nieszczęśliwego zbiegu okoliczności utworzyły osławione jeziorko. Kamieniołom był systematycznie zasypywany. Barwa widocznej cieczy pochodzi od kwasów humusowych.
A to już kamieniołom Balaton, miejsce oznaczone kółkiem koloru ciemnofioletowego. Znajduje się on w prawym, dolnym rogu mapki. Tego dnia zwróciłem uwagę na kępę brzozy brodawkowatej - Betula pendula przy zachodnim brzegu zbiornika. Te drzewa wciąż rosną w tym miejscu.
Ponieważ maj to sezon na pylenie sosny zwyczajnej - Pinus sylvestris pokazałem jej pyłek zgromadzony w miejscu skąd woda opuszcza zbiornik.
W tej okolicy były także takie błoto oraz rumosz.
Jesteśmy teraz z miejscu oznaczonym oliwkowym kółkiem. To prawie połowa dolnej krawędzi mapy. Tutaj znajduje się początek doliny Wodnej i zarazem najdalszy brzeg byłego morza mioceńskiego.
W tej okolicy udokumentowałem kwitnącą rogowownicę polną - Cerastium arvense.
Teraz wróciliśmy do szkoły. Pożegnałem się z młodzieżą i jeszcze gdzieś poszedłem. Udałem się mianowicie w kierunku Luszowic. Tutaj w miejscu oznaczonym jasnozielonym kółkiem sfotografowałem rozpadający się drewniany dom.
Następnie poszedłem do miejsca oznaczonego kolorem ciemnozielonym. Tutaj z lewego brzegu Koziego Brodu uchwyciłem jego prawobrzeżny dopływ. Wyraźnie widać strużkę ścieków obok kępy zieleniny u wylotu kanału.
Oczywiście, zgodnie z zasadą domniemania niewinności mieszkańcy znajdujących się w oddali domów nie mają z tym nic wspólnego.