Ponieważ Muzeum w Chrzanowie znajduje się w parku wychodzę doń co pewien czas, aby wykonywać w nim dokumentację fotograficzną. Cztery dni różnicy, ale jaka wielka różnica.
Na początku bniec biały -
Melandrium album.
Następnie coś żółtego, czyli pępawa dwuletnia -
Crepis biennis.
Potem motyl, dostojka malinowiec, który przysiadł na kwiatach pięciornika krzewiastego -
Potentilla fruticosa.
Była tutaj też duża mucha z rodziny rączycowatych. Podejrzewam, że jest to Dexia rustica.
A to już jak mi się wydawało zawilec wielkokwiatowy -
Anemone sylvestris i odwiedzająca go muchówka z gatunku Syritta pipiens. Teraz uważam, że to
Anemonastrum canadense.
Idąc dalej znajduję dymnicę pospolitą -
Fumaria officinalis.
A teraz będzie mak lekarski -
Papaver somniferum. Na początku niedojrzała torebka
Potem kwiat miotany wiatrem.
Z tym żółtkiem mam pewien problem, ale zdaje mi się że to był starzec wiosenny -
Senecio vernalis.
A to już trywialna koniczyna biała -
Trifolium repens.
Na jej kwiatach przebywał chrząszcz zmięk żółty.
Jest jeszcze pszczolinka na niemożliwej teraz do oznaczenia roślinie z rodziny selerowatych.
Kwiat ślazu dzikiego -
Malva sylvestris odwiedzał trzmiel kamiennik.
Była tutaj też ścierwica mięsówka.
Wątek kończę spojrzeniem ma główkę głowienki pospolitej -
Prunella vulgaris.
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 15.stycznia.2014)
(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 16.stycznia.2014)