W tym wątku zostaną zamieszczone zdjęcia z planu filmowego. Tego dnia powstawał film dla telewizji jaworznickiej CTv Jaworzno. Miejscem akcji była dolina rzeki Łużnik na trawersie byłej cementowni Pieczyska. W tym odcinku będzie to trasa oznaczona kolorem żółtym.
Zdjęcia zaczęliśmy od poznania miejscowej gastronomii w stanie bardzo zejściowym, co widać na załączonych obrazkach.
Od frontu ruinę atakowali miejscowi barbarzyńcy. Od strony rzeki wkraczają siły natury.
Oto widok resztek werandy, z której można było podziwiać dolinę Łużnika.
Tak wyglądało wówczas wnętrze lokalu.
A to kolejne fragmenty walącej się werandy. To między innymi dlatego, że została stąd usunięta podpora.
Jesteśmy już w dolinie rzeki. Na początku oglądamy kwitnącą psiankę słodkogórz -
Solanum dulcamara.
A to tytułowa bohaterka, czyli ślimak z rodzaju zaroślarka - Arianta arbustorum. Jest jej tutaj wyjątkowo dużo, jak na teren Jaworzna. Cała dolina to jej kraina.
W tej okolicy znajduje się spory staw, bardzo często wypełniony wodą. Na jego powierzchni obserwujemy unoszące się pędy rdestnicy kędzierzawej -
Potamogeton crispus.
Jest tutaj także pospolita rdestnica pływająca -
Potamogeton natans. Ponadto z wody wyrasta pałka szerokolistna -
Typha latifolia.
Na piaszczystym brzegi kwitły chabry nadreńskie -
Centaurea stoebe.
Bliżej wody znalazłem wylinkę ważki.
A to już dolina rzeki. Wody oczywiście brak. Są za to utwory najwyższego piętra antropocenu.
O tej porze roku to norma. Czasem pozostają niewielkie kałuże.
Nieco dalej zielenił się łan potocznika wąskolistnego - Berula erecta.
Miejscami dolina jest pozbawiona roślinności.
Czasem pojawiają się zwarte łany zieleniny.
Tutaj jest to trzcina pospolita - Phragmites australis.
Jednakże zasadniczo jest nieciekawie, chociaż typowo dla takich okolic, co też musieliśmy pokazać w tym filmie.
Przed dalszą drogą zerknąłem w górę i spojrzałem na koronę wierzby kruchej - Salix fragilis.