Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2014-06-22 Z Rydułtów do Pszowa - część 2
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2014 «

#9881
od września 2006

2014.07.09 22:51 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W kolejnych czterech odcinkach zdecydowanie będziemy poruszać się po terenie Pszowa. Poza tym zdecydowałem się na pokolorowanie trasy. W stosunku do realu rozbieżności mogą sięgać kilkunastu metrów, nie więcej. Teraz będzie to okolica oznaczona kolorem fioletowym.



Wędrując w stronę stromej podstawy hałdy mijam nawłoć kanadyjską - Solidago canadensis.



Zwracam się zdecydowanie ku hałdzie. Tutaj sukcesja doprowadziła do pojawienia się krzewów i małych drzew.





W runie trafia się podbiał pospolity - Tussilago farfara. On też tworzy tutaj spore płaty.



Pomiędzy nim pojawia się pasternak zwyczajny - Pastinaca sativa.



Ruszam dalej, starając się nie wchodzić na stromizny.



Tam, gdzie jest płasko trafiają się powierzchnie z wysychającym i spękanym mułem.



Kamienisty materiał z hałdy jest przepalony. To charakterystyczny czerwony mułowiec. Tutaj na nim rozwija się płat z maruną bezwonną - Tripleurospermum perforatum.



Poza nią jest tu wierzbówka nadrzeczna - Chamaenerion palustre.



Tak wyglądają przepalone piaskowce i łupki.



W innym miejscu stok hałdy opanował stulisz pannoński - Sisymbrium altissimum.



Część roślin porażał bielik krzyżowych - Albugo candida.





Pomiędzy mim domieszkę stanowił stulisz Loessela - Sisymbrium loeselii





A to kwitnący pęd stulisza pannońskiego - Sisymbrium altissimum.



Zdobywamy kolejny płaskowyż.



Zerkamy z niego ku wschodowi, gdzie znajduje się hałda zwana od 2007 roku Szarlotą.



Na lewo od niej widać Rydułtowy wraz z wieżą kościelną.





A za naszymi plecami znajduje się stok hałdy.



Na tej prawie pustyni w dalszym ciągu znajdujemy stulisz pannoński - Sisymbrium altissimum.



Jest tutaj jeszcze pszonak drobnokwiatowy - Erysimum cheiranthoides.



Ponownie natrafiamy na płat maruny bezwonnej - Tripleurospermum perforata.



W tej okolicy najbardziej zielony płat utworzyła łoboda błyszcząca. Dawniej Atriplex nitens teraz Atriplex saggitata.







Teraz zerkamy na okolicę z której jeszcze unosi się dym wewnętrznego pożaru. Ten pożar zaczął się prawie pół wieku temu.



Stąd ponownie zerkamy na Rydułtowy. Szczególnie zwracamy uwagę na szpital.







A z pewne oddali płat łobody błyszczącej - Atriplex nitens wyglądał tak.



Był tutaj kolejny stulisz pannoński - Sisymbrium altissimum porażony przez bielika krzyżowych - Albugo candida.





Na niektórych przepalonych łupkach widać odciski kopalnej flory. Tutaj są to kalamity.



Ruszamy na południe.



Po drodze mijamy płat maruny bezwonnej - Tripleurospermum perforata.



W jego obrębie usadowiły się tobołki polne - Thlaspi arvense.





Poza tym była tutaj lnica mała, teraz lniczka mała - Chaenorhinum minus.





Jednakże najbardziej zielony okazał się płat konyzy kanadyjskiej - Conyza canadensis.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2014 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji