Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2014-07-17 Trzebinia - od Krystynowa przez Górkę nad Balaton - część 4
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2014 «

#10048
od września 2006

2014.08.10 07:24 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
I wreszcie będzie koniec. Po przejściu grobli pomiędzy trzecim a czwartym stawem ruszamy w kierunku korony kamieniołomu Balaton. Ten odcinek tej trasy jest oznaczony kolorem ciemnoróżowym.



W drodze pod górę idziemy przez wysokie trawy i gęste krzewy. A powinna tutaj być ścieżka. W 2011 roku jeszcze była.



Jesteśmy już na koronie. Widoczne z lewej strony gałązki brzozy brodawkowatej - Betula pendula należą do tej grupy drzew, pod którymi latem 2000 roku zostały, że się tak wyrażę poczęte Zielone Perły Trzebini.



Na prawo od grupy brzóz znajduje się lej krasowy, w którym zalegają szczątki największej w okolicy konkrecji kwarcytowej zwanej Wielbłądem. uległa ona dezintegracji w 2001 roku po wielkim oberwaniu chmury, które wypłukało spod niej miałki piasek.



Powoli odbijamy w prawo. W tej wieczornej porze tafla zbiornika jest czarna. Też ślicznie.



W murawach porastających tę okolicę zauważamy lebiodkę pospolitą - Origanum vulgare.



Teraz zerkamy ku północno-zachodniemu krańcowi zbiornika. Tam, gdzie znajduje się ostry cypel, w miejscu w którym kończy się wydeptana ścieżka i rośnie kępa brzóz brodawkowatych do jeziora wpada dopływ niosący spory ładunek zanieczyszczeń. Oczywiście nie dzieje się to stale, ale jest swoistą kroniką zapowiedzianej śmierci tego akwenu. Na dnie zbiornika pojawił się niedawno siarkowodór, chociaż nie tylko z tej przyczyny.



Ruszamy dalej. Teraz podziwiany skarpy jednego z lejów krasowych. Tutaj na półce skalnej przycupnęła para gołębi domowych.









I tak dotarliśmy ku zachodniemu krańcowi korony wyrobiska. Akwen ma w dalszym ciągu kolor czarny.



Teraz trochę zajmiemy się botaniką. Na początku chaber nadreński - Centaurea stoebe.



Potem starzec jakubek - Senecio jacobaea.



Dowodem na panującą ostatnio suszę są spalone trawy i opalone krzewy.





Będąc w przybliżeniu w połowie zachodniej krawędzi korony wyrobiska spoglądamy na jego północną krawędź.



Szybko jednak ruszamy dalej, ponieważ zaczęło się ściemniać. Pomiędzy drzewami pojawił się kozłek lekarski - Valeriana officinalis.





Teraz możemy obejrzeć południowo-zachodni skraj akwenu. Jednocześnie bliżej nas dostrzegamy koronę jesionu amerykańskiego - Fraxinus americana.



Pustka w dole to widoczna najstarsza część tego kamieniołomu. Po prawej stronie widać dąb szypułkowy - Quercus robur.



Drzewo już przerasta koronę wyrobiska.





Niestety tym sposobem to i inne drzewa zasłaniają pory odcinek widocznej parę lat temu panoramy.



Teraz zachowując należytą ostrożność fotografuję płaty driakwi - Scabiosa ochroleuca oraz macierzanki zwyczajnej - Thymus pulegioides.





Jeszcze raz zerkam na nieckę najstarszej części wyrobiska. Kilku drzewom sporo zostało do jej przewyższenia.



Teraz wyraźnie widać południowo-zachodni kraniec akwenu. Wyraźna zatoka o jaśniejszym dnie to jedyne miejsce, gdzie można się bezpiecznie kąpać.



Opuszczając tę okolicę mijamy nawłoć kanadyjską - Solidago canadensis o bardzo bordowych łodygach.





Ten fotoreportaż kończę spojrzeniem na zarośla z udziałem sadźca konopiastego - Eupatorium cannabinum.



A potem już tylko spieszyliśmy do przystanku autobusowego.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2014 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji