Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2014-09-15 Jaworzno - kilka chwil nad Sosiną
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2014 «

#10405
od września 2006

2014.09.28 23:12 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Ostatnimi czasy największy jaworznicki akwen stał się wizytówką miasta w przeciwnym tego słowa znaczeniu. Tym nie mniej pojawiły się pogłoski, że wkrótce kosztem 10 milionów złotych odzyska on dawna świetność. Tedy naturalną koleją rzeczy wybraliśmy się tutaj z kamerą jaworznickiej telewizji abym mógł się wypowiedzieć na ten temat. Na początku jednak mapa. Plan filmowy to żółta kreska.



Ogólnie akwen wygląda tak.



Jeśli jednak spojrzymy pod nogi to zauważymy, że coś jest nie tak. Na przybrzeżnej płyciźnie trudno dostrzec dno.





Woda wyglądała po prostu kwitnąco od zielenic.





Kiedy filmowano plany ogólne ja zająłem się zielskiem. W przybrzeżnych szuwarach kwitnął jeszcze sadziec konopiasty - Eupatorium cannabinum.



Nieco dalej trafił się krwawnik pospolity - Achillea millefolium.



Jest i bylica pospolita - Artemisia vulgaris.



W wodzie unosiły się kożuchy zielenic.





Był też wywłócznik kłosowy - Myriophyllum spicatum.





Odrywamy się od wody. Oto mlecz kolczasty - Sonchus asper porażony przez mączniaka - Golovinomyces cichoracearum.





Była tutaj jeszcze nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.



Ponownie oglądamy skupiska zielenic i mułu.



Są też kolejne nawłocie kanadyjskie - Solidago canadensis. Ponadto z prawej strony zdjęcia wyłania się karbieniec pospolity - Lycopus europaeus.



Inna typowo nadwodna roślina to krwiściąg lekarski - Sanguisorba officinalis.
Jest on łatwy do rozpoznania nawet przy tak nieostrym zdjęciu.



Po pewnym czasie zauważyłem parę ważek, pióronogów pospolitych w intymnej sytuacji.



Czaił się tutaj także pająk krzyżak.



Oto kolejne zbliżenie sadźca konopiastego - Eupatorium cannabinum. Wyraźnie widać znamiona słupków.



Całość kończymy sesją fotograficzną z miętą polną - Mentha arvensis.









A dla Sosiny, jeśli wszystko będzie się odbywało po staremu, znaczy się kąpielisko, łowisko i ośrodek sportów wodnych nie widzę świetlanej przyszłości. Tak to wyraziłem w tygodniku Co Tydzień:
Jak napisał w jednej ze swoich książek Denis Hayes żywotność przeciętnego, otwartego akwenu wynosi 50 lat. Im intensywniej jest zagospodarowywany, im bardziej jest zaniedbana jego zlewnia tym bardziej ten czas się skraca. To samo obserwuję na zalewie Chechło w Chrzanowie oraz zalewie Dziećkowickim z którego mam nieszczęście pić wodę. Dlatego jego receptą na to zło było odpuszczenie sobie rekultywacji tak zniszczonego zbiornika, ponieważ taniej wychodzi budowa nowego w innym miejscu. To co jest teraz najlepiej będzie dać we władanie wędkarzom Można również sporadycznie wpuszczać motorowodniaków aby od czasu do czasu zamieszali tę ciecz. Niestety, Sosina będzie atrakcyjna tylko wtedy, kiedy ciecz wypełniająca akwen będzie wolna od glonów i innych rozmaitych farfocli. Jeśli koncepcja nowego zagospodarowania akwenu pójdzie w kierunku trzy w jednym, wskazane będzie po prostu zbudowanie gdzieś w tej okolicy otwartego basenu z wszystkimi urządzeniami niezbędnymi do zachowania czystej wody. Jeśli i ten głos zostanie zignorowany wówczas kolejne 10 milionów złotych zostanie wpuszczonych w szambo, którym ten akwen staje się coraz bardziej.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2014 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji