Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2014-10-10 Jaworzno - spacer ulicą Mickiewicza
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2014 «

#10507
od września 2006

2014.10.15 08:39 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
To będzie prawie powtórka z rozrywki, ponieważ w czerwcu tego roku szedłem niemalże tak samo jak teraz - https://www.bio-forum.pl/messages/3280/671157.html. Na wszelki wypadek przypominam mapkę firmy Compass.



Zdjęcia zacząłem robić z chwilą, gdy zauważyłem, że rosnące w początkowym odcinku ulicy jesiony wyniosłe - Fraxinus excelsior zrzucają liście.







W tym samym czasie rosnąca w ich towarzystwie robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia jest jeszcze całkowicie zielona.





Oczywiście nie wszystkie osobniki jesionu wyniosłego - Fraxinus excelsior są takie wyrywne.



Teraz zerkam w oś ulicy Mickiewicza.



Następnie podchodzę do narożnika budynku, przy którym wówczas znalazłem narastający od kilkunastu lat problem. On wciąż tutaj narasta, a imię jego jesion wyniosły - Fraxinus exelsior.





Bardzo dobrze ma się pewna zielona, zachwaszczona przestrzeń.



Teraz stąd udokumentowałem jedynie wilczomlecz obrotny - Euphorbia helioscopia.



Kilkanaście metrów dalej rośnie sobie kępa bylin. To rdestowiec japoński - Reynoutria japonica. Dla niektórych to wciąż rdest ostrokończysty - Polygonum cuspidatum.



Pod kolejnym budynkiem usadowiła się pokrzywa zwyczajna - Urtica dioica oraz mniszek - Taraxacum sp. sp.



I tutaj usadowił się jesion wyniosły - Fraxinus excelsior. Jeśli chodzi o rekonkwistę uprawiana przez las to w tym przypadku mamy do czynienia z atakiem ciężkiej kawalerii powietrznej.



Na zakończenie podchodzę pod kościół.



Tutaj zwracam uwagę na niegdyś zieloną powierzchnię przy schodach. Dla wchodzących znajduje się ona po prawej stronie.



Musi ktoś ją herbicydem potraktował, ale tasznik pospolity - Capsella bursa-pastoris ma się tutaj dobrze.





Tło niegdyś zielone to gwiazdnica pospolita - Stellaria media.



Z tego miejsca zerkam jeszcze na teren organistówki przy ulicy Sławkowskiej. Tutaj zaczątek lasu ma się dobrze. Można by powiedzieć w kategoriach wojskowych, że trwale uchwycił przyczółek.



Na zakończenie zerkam jeszcze na jesiony wyniosłe - Fraxinus excelsior w okolicy początku ulicy św. Barbary. Jedno drzewo jest całkiem zielone.



W kolejnej grupie jedno zrzuciło liście a drugie wciąż jest żywozielone.



Taka jest uroda tego przedzimowego okresu.

#48
od czerwca 2008

RE: "Kilkanaście metrów dalej rośnie sobie kępa bylin. To rdestowiec japoński - Reynoutria japonica. Dla niektórych to wciąż rdest ostrokończysty - Polygonum cuspidatum."

Skoro (jak niedawno czytalem) od 1 stycznia 2015r. zaczyna obowiazywac unijne rozporządzenie w sprawie zapobiegania i kontrolowania rozprzestrzeniania się w UE inwazyjnych gatunków obcych - mam nadzieje, ze ta kepa zakwitla ostatni raz. Przy okazji - w Wielkiej Brytanii rdestowiec japoński to Fallopia japonica (Japanese knotweed). Jesli rosnie na terenie jakiejkolwiek posesji a zwlaszcza w bliskim sasiedztwie budynku, cena nieruchmosci leci totalnie w dol a jej sprzedaz jest praktycznie niemozliwa. Ciekawostka jest, ze 4 lata temu UE wydala zezwolenie na wprowadzenie do naturalnego srodowiska w Wielkiej Brytanii Aphalara itadori, nie-europejskiego owada z rodziny Psyllidae, bedacego ponoc naturalnym "niszczycielem" tego rdestowca. Pozostaje kwestia domyslow kiedy sie dowiemy, ze znowu nie przewidziano skutkow ubocznych...

#10508
od września 2006

2014.10.15 12:52 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Oto co w kwestii gatunków inwazyjnym na przykładzie tak zwanej chińskiej biedronki napisałem na portalu jaw.pl w artykule pt. Niedobra Harmonia.
Nasza bohaterka zajada się mszycami, ale gustuje w wielu innych pokarmach, tym i naszymi biedronkami. Zjada także owoce, uszkadza kwiaty, i co gorsza wywołuje reakcje alergiczne. A najgorsze jest to, że każda ze znanych metod zwalczania szkodników Harmonii nie dotyczy, bo przy okazji wybilibyśmy sporo pożytecznych owadów. Prawdopodobnie, tak jak w przypadku Australii koniecznym będzie udanie się do jej ojczyzny, czyli wschodniej i środkowej Azji oraz poszukanie tamże jej naturalnych wrogów i upowszechnienie ich w celu zwalczania niepożądanej biedronki. Problem w tym, że i takie działania mogą wywołać większą katastrofę niż sama Harmonia. Ale z lekarstwami tak już jest. Stosowane w nadmiarze lub bez sensu może szkodzić i szkodzi.
Reklamujący lekarstwa ostrzegają potencjalnych nabywców, żeby przed zakupem ich produktu skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany ....
Wprowadzający środki walki biologicznej ze szkodnikami, jak się wydaje nie mają obowiązku zastanawiania się nad skutkami swoich działań.
A takich roślinnych gatunków inwazyjnych mamy sporo, począwszy od nawłoci, przez dęby czerwone, czeremchę amerykańska czy olbrzymie barszcze.
Sądzę, że na początku trzeba będzie wziąć pod kontrolę tych którzy sprowadzają ciekawe gatunki roślin ozdobnych. Wybicie tego co już jest będzie praktycznie niemożliwe.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2014 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji