Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2015-01-13 Chrzanów Kąty - tajemnice Matyldy - część 4
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2015 «

#11068
od września 2006

2015.01.23 21:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Kontynuujemy spacer po lesie, tropiąc tajemnice Matyldy. Teraz przedmiotem naszego zainteresowania będą pozostałości pewnej sztolni od jej wylotu w kierunku skraju lasu. Na pewnym odcinku biegła ona prawie na powierzchni, jej część znajdowała się pod ziemią. Trasę wytycza rząd białych kropek na mapie firmy Compass. Jej początek znajdował się w szybie Józef. Ponieważ teraz zmierzamy w kierunku kopalni Matylda, a sztolnia jest jednym z elementów jej infrastruktury możemy przestać mówić o rzece Śmidrze. W tym odcinku jest to trasa oznaczona kolorem czerwonym.



Tak sztolnia kończy. Wlot do niej jest zawalony. Podobno było to dzieło wody, która zamarzła i rozwaliła tym sposobem betonową obudowę.





Aby przyjrzeć się temu bliżej zszedłem na dół. Po drodze spotkałem siewkę cisu - Taxus baccata.



Zwykłe zerknięcie do sztolni niewiele daje. Po prostu widać ciemność.



Użycie lampy błyskowej rozjaśnia co nieco. Prześwit ma około metra wysokości.





Woda płynąca dołem jest rdzawa. znajduje się w niej sporo opadłych liści.



Od góry betonowe elementy obrastają korzenie drzew.



Beton był dość gruby. Teraz jest omszały.





To samo widzimy nieco dalej od wylotu.



Jak widać grzbiet obudowy uległ rozerwaniu na sporym odcinku.



Z góry widać płynącą wodę. Tutaj między jej lustrem a grzbietem jest około 80 centymetrów.



Podobnie to wygląda na odcinku około 100 metrów.







Oto kolejny zawalony odcinek.



Tutaj prześwit pomiędzy szczytem sztolni a lustrem wody maleje do około pół metra.





Istnieje też odcinek całkowicie zakryty. Wtedy beton jest omszały.



Przechodzę kolejnych kilkanaście metrów i natrafiam na następną dziurę. Tutaj prześwit pomiędzy lutrem wody a szczytem utrzymuje się na poziomie pół metra.





Po przejściu około dwóch trzecich odcinka znajduję fragment całkowicie zakrytego betonu porośniętego młodymi drzewami. Na razie nie zamierzałem zgadywać co to jest.



Ale nawet tutaj w grzbiecie sztolni znajdują się niewielkie dziury, które mogą stać się pułapką na nieostrożnych grzybiarzy. Na szczęście w nieszczęściu grozi jedynie złamanie lub skręcenie nogi.



W pewnym momencie sztolnia znika. Pojawia się dość gęsty las.





Bardziej z boku las jest rzadki.



Tutaj znajduję wykrot świerka - Picea abies.



Na nim wyrasta ostrożeń błotny - Cirsium palustre.



Pod koniec tego odcinka wypatruję osi sztolni. Ona jest gdzieś pod tym lasem.



Po chwili zdradza ją niewielka dziura w powierzchni gruntu.



Zbliżam się do niej.



Zerkam do niej aparatem robiąc zdjęcia w ciemno z użyciem lamy błyskowej. Oto widok pod prąd.



I na zakończenie widok z prądem.



I to by było na tyle.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2015 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji