Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2015-01-13 Chrzanów Kąty - tajemnice Matyldy - część 5
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2015 «

#11070
od września 2006

2015.01.24 10:46 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W dalszym ciągu podążamy śladem sztolni, która odwadniała kopalnię Matylda. Teraz będzie to odcinek oznaczony na mapie firmy Compass kolorem szarym.



Na początku niczego nie widać, ale sztolnia gdzieś tutaj pod tym lasem jest.



Na powierzchni leży sporo powalonych omszałych, butwiejących pni.





Teraz sztolni nie widać, ale gdzieś tutaj ona jest. Pewną wskazówkę stanowi wał ziemny.







Po pewnym czasie natrafiam na pogłębiający się rów. Tutaj na pewno była sztolnia. Prawdopodobnie zawaliła się ona całkowicie, ponieważ trudno przypuszczać, aby komuś chciało się stąd eksploatować kruszywo betonowe.





Widać też zagłębienia, przez które w głąb wpływa woda, więc wszystko wskazuje na to, że beton gdzieś tutaj jest. Otwory w szczycie są analogiczne do tych widzianych w poprzednim odcinku.





Inne struktury na dnie wskazują także na to, że pokruszony, nie koniecznie dokumentnie beton gdzieś tutaj jest.





Idę teraz dnem tego rowu. Sam rów powoli wypłyca się. Znajduję także kałuże wody.









Znajduję też kolejne miejsce, gdzie woda gwałtownie wpływa pod ziemię.



To już koniec widocznego obniżenia ziemi.









Zerkam teraz wstecz.



Następnie przez gęsty las, starając się trzymać osi sztolni podążam do jego skraju.





Niewysoki wał wskazuje na to, że idę dobrze.





Widać skraj lasu. Jest tam także przyszłe stanowisko archeologiczne Kultury Kąteckiej.



Jak się później dowiedziałem od miejscowego polityka kiedyś tutaj był staw.







Ten pagórek na skraju lasu to zapewne ziemia wybrana przy jego kopaniu.



Samo stanowisko wydaje się być obiecujące już teraz, gdyż większość widocznych wyrobów szklanych można datować na początek drugiej połowy ubiegłego wieku.



Od skraju lasu w kierunku zabudowań ciągną się tereny podmokłe. Co prawda kopalnia stworzyła swój lej depresyjny, ale z powodu zalegających na powierzchni iłowców nie odbiło się to na tutejszych stosunkach wodnych.





Opuszczając las dokumentuję jeszcze bardzo zgrabną robinię akacjową - Robinia pseudoacacia.



« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2015 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji