W trzecim odcinku tego serialu zaliczymy zieloną pętelkę przy ulicy Fabrycznej. To były kamieniołom Morskie Oko dość dobrze znany z wielu poprzednich fotoreportaży. Fablok znajduje się na południowy zachód od niego. Teraz zajrzałem tam z czystej ciekawości, aby obejrzeć stan aktualny.



Na początku z ulicy Zbożowej przechodzimy do ulicy Fabrycznej przeprawiając się pod linią kolejową.





Z dziury wyłaniają się korony wielu drzew.



Wśród nich był żółto kwitnący klon zwyczajny - Acer platanoides.



Zaczynamy schodzić na dno.



Zarośla pod ścianą wyrobiska tworzy przede wszystkim klon jesionolistny - Acer negundo.



Część runa pokrywa zwarty zielony łan. Tutaj dominuje podagrycznik pospolity - Aegopodium podagraria.



Przyglądamy się teraz kwitnącym gałązkom klonu jesionolistnego - Acer negundo.





A teraz mamy dowód na to, że ktoś tutaj robi wiosenne porządki.



Wchodzimy pomiędzy drzewa.



Podchodzimy pod ścianę wyrobiska. Poza inskrypcją naskalną nie ma tutaj istotnych zmian.





Ujawniłem także łan przytulii wonnej - Galium odoratum.



Pomiędzy ławicami skalnymi zbudowanymi z dolomitu diploporowego, na płaszczyznach oddzielności, tworzą się niewielkie kawerny.



Teraz oprócz klonu jesionolistnego - Acer negundo widać pień robinii akacjowej - Robinia pseudoacacia.



A pod nogami mamy bodziszka cuchnącego - Geranium robertianum.



Jest też kuklik pospolity - Geum urbanum.



A tutaj mamy łan fiołka wonnego - Viola odorata skutecznie maskującego deponowane od lat pod środkowym odcinkiem zachodniej ściany wyrobiska osady najwyższego piętra antropocenu.







Teraz oglądamy złamaną robinię akacjową - Robinia pseudoacacia.



W tej okolicy na skalnej półce usadowił się jakiś mniszek - Taraxacum.



Przechodzimy przez omszały rumosz na dnie wyrobiska.



Mijamy kuklika pospolitego - Geum urbanum o jasnych, chlorotycznych liściach.



Patrzymy w dalszym ciągu pod nogi. Dołem ściele się bluszcz pospolity - Hedera helix.



Następnie mijamy klon zwyczajny - Acer platanoides.





Potem idzie klon jawor - Acer pseudoplatanus.



Opuszczając wyrobisko jestem podbudowany. To co widać na ostatnim obrazku także wygląda na wydobyte i przygotowane do usunięcia osady najwyższego piętra antropocenu. Zarazem tym sposobem znikną jakieś ślady kultury fablokowskiej.





A wspomniany w tytule Fablok dopiero co umarł, ale jest nadzieja na wskrzeszenie w kolejnej reinkarnacji.