Rozpoczynam kolejny serial. Tym razem złożony z ośmiu odcinków. Będą tylko dwa miasta. Zaczynamy w sosnowcu a kończymy w Mysłowicach. Jednakże przed 1918 rokiem były by to tytułowe trzy pogranicza. Zaczęlibyśmy w Austrii, potem poszlibyśmy do Rosji aby skończyć na Śląsku Pruskim. Tak trasa naszej wycieczki prezentuje się na mapie firmy Compass.



Zaczynamy pod centrum handlowym i ruszamy na zachód.



Przekraczamy tak zwaną "Gierkostradę".





Na poboczu pod barierką oglądamy płat powoju polnego - Convolvulus arvensis.



Przed nami zarysowuje się zalesione wzgórze. To Słupecka Górka. Jeszcze jakiś czas po 1918 roku górowała nad nim wieża Bismarcka, przemianowana na wieżę Kościuszki.



Następnie mijamy charakterystyczny, samotny budynek. Podejrzewam, że tutaj mieścił się Urząd Celny.



W końcu docieramy do miejsca, gdzie drogę przecinają czynna i nieczynna linia kolejowa.



Szukając sposobu dojścia do Przemszy bezradnie przetrząsaliśmy chaszcze. Dróżki zaznaczonej na innej mapie, bardziej dokładnej nie było widać.



Pod nasypem rosły też siewki jesionu amerykańskiego - Fraxinus americana.



W końcu zdecydowaliśmy się wejść na nasyp. I warto było. Od razu zauważyłem ciekawego wiesiołka - Oenothera. Co prawda potem okazało się, że to tylko wiesiołek śląski - Oenothera subterminalis. W każdym bądź razie tak mi wyszło, kiedy posłużyłem się tymi zdjęciami oraz kluczem Krzysztofa Rostańskiego.











Potem był nostrzyk biały - Melilotus albus.



Dalej idzie driakiew żółta - Scabiosa ochroleuca odwiedzana przez trzmiela, prawdopodobnie kamiennika.





Teraz mamy pewną ciekawostkę. Potwornie zniekształcony żmijowiec zwyczajny - Echium vulgare.



Tuż obok był zdrowy osobnik tego gatunku.



I kolejny wiesiołek dwuletni - Oenothera biennis o bardzo jasnych kwiatach. Bardzo karłowaty osobnik.





Były też okazy tego gatunku o typowych żółtych kwiatach.



Bohaterką kolejnej sesji zdjęciowej jest dziewanna wielkokwiatowa - Verbascum densiflorum.







Z nasypu spojrzeliśmy w dół. Tutaj zauważyliśmy ścieżkę, której nie mogliśmy odnaleźć na wstępie.



Potem była jeszcze mydlnica lekarska - Saponaria officinalis.



Lekcję botaniki w tym odcinku kończymy spojrzeniem na starca jakubka - Senecio jacobaea.



Na zakończenie stanęliśmy przed mostem nad Przemszą. Gdyby był w dobrym stanie moglibyśmy od razu znaleźć się na Śląsku Pruskim z pominięciem Rosji. Strach było nań wschodzić, więc odpuściliśmy sobie. Czasami zdarza nam się nie respektować zakazów wstępu.