Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2015-07-11 Z Sosnowca do Mysłowic przez trzy pogranicza - część 3
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2015 «

#12535
od września 2006

2015.09.11 22:38 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W kolejnym odcinku w dalszym ciągu znajdujemy się na terytorium Sosnowca, ale teraz przed 1918 rokiem była by to Rosja. Teraz udajemy się do wierzchołka tak zwanego Trójkąta Trzech Cesarzy trasą oznaczona kolorem czerwonym. Po osiągnięciu tego celu udamy się w górę Czarnej Przemszy.



Za chwilę wkroczymy na most graniczny.



Z mostu zerkamy na rzekę, znaczy się Białą Przemszę.



Będąc na jej prawym brzegu widzimy, że ciecz jest silnie spieniona. Podobno ze względu na ten efekt rzeka uzyskała swoje określenie.





Po przejściu kilkudziesięciu metrów zerkam wstecz. Teraz ciecz ma swój nienaturalny szary kolor, który świadczy o dobrej kondycji górnictwa kruszcowego w rejonie olkuskim.



Przerywam teraz lanie wody. Czas na mydlnicę lekarską - Saponaria officinalis w odmianie pełnokwiatowej.





Ponownie oglądamy ciecz w korycie rzeki. Czasami przesłaniają ją drzewa.





W okolicy, gdzie nad rzeką biegnie linia wysokiego napięcia cieczy nie widać.



Na brzegu zauważyliśmy nawet orzecha włoskiego - Juglans regia.



Idąc dalej zwracam uwagę na dość malownicze kompozycje drzew i prześwitującą przez nie ciecz.







Przekraczamy kolejną linię wysokiego napięcia. W tle widać zabudowania Modrzejowa.



Ponownie kierujemy wzrok ku rzece. Pod linią wysokiego napięcia rosła sobie robinia akacjowa - Robinia pseudoacacia. Ożyła, po brutalnym potraktowaniu jej przez energetyków.



Teraz patrzymy przed siebie w osi wału przeciwpowodziowego. Na prawo od niego usadowił się desant lekkiej kawalerii powietrznej, czyli brzozy brodawkowatej - Betula pendula.



I ponownie zerkamy na drzewa. Poza charakterystyczną cieczą widać wierzby białe - Salix alba.



Ponownie natrafiamy na odcinek pieniącej się, czyli białej Białej Przemszy.





I wreszcie docieramy do interesującego nas miejsca, czyli czubka byłego Imperium Rosyjskiego. Teraz stoi tutaj pamiątkowy obelisk.



A tak z czubka granicznego lądu wygląda spotkanie Białej i Czarnej Przemszy.



Na samym czubku lądu zauważyłem ciekawego pięciornika. To pięciornik pośredni - Potentilla intermedia. Gdyby nic się nie zmieniło, byłby w pewnym sensie u siebie, ponieważ jak pisał Władysław Szafer, ten gatunek trafił do Polski ze Związku Radzieckiego.





Teraz ruszamy w górę Czarnej Przemszy. Na początku nad rzeka mamy wierzbownicę kosmatą - Epilobium hirsutum opleciona przez kielisznika zaroślowego - Calystegia sepium.



W tej okolicy Czarna Przemsza jest rzetelnie czarna.



Niestety dalej iść wałem nie sposób, dlatego schodzimy na drogę.





Okolica nie jest ciekawa.





Tym nie mniej korzystając z czystego brzegu wchodzimy na górę wału aby zerknąć na rzekę. W tej okolicy nad brzegami rządzi rdestowiec japoński - Reynoutria japonica. Z prawego boku widać skupisko trzcinnika piaskowego - Calamagrostis epigeios. Cieczy nie było widać.



Tutaj też pojawił się orzech włoski - Juglans regia w roli gatunku inwazyjnego.



Rdestowiec japoński - Reynoutria japonica ma się dobrze.



Udało mi się także wykonać interesujące zdjęcie kwiatu kielisznika zaroślowego - Calystegia sepium.



Ten odcinek kończę udokumentowaniem bardzo ważnego szczególnie dla kolorytu rzeki prawobrzeżnego dopływu Czarnej Przemszy.





« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2015 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji