Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2015-10-10 Chełmek - lewa górna ćwiartka - część 3
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2015 «

#12699
od września 2006

2015.10.19 23:52 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Powróciwszy do województwa małopolskiego ruszyliśmy niezbyt spiesznie lewym brzegiem Przemszy ku północy. to rasa oznaczona kolorem ciemnozielonym. Teraz będziemy testować trasę przyszłych bulwarów.



Tak wygląda początek trasy.



Blisko rzeki wiele drzew oplatał chmiel zwyczajny - Humulus lupulus.



Zbliżyliśmy się teraz do czarnej cieczy wypełniającej koryto Przemszy. Zielonkawa plama to jakaś rzęśl - Callitriche. Najbardziej rzuca się w oczy szczaw lancetowaty - Rumex hydrolapatum.



Jest też wszędobylska nawłoć kanadyjska - Solidago canadensis.



W sumie widoki były zaskakująco malownicze. Barwy jesieni podkreślone czernią cieczy. Do tego gra światła i cienia.



Jeśli idzie o przyszły bulwar to tutaj dało się jeszcze przejść.





Wkrótce potem ścieżka zaczęła ginąć.



I tak dotarliśmy na trawers punktu, w którym do Przemszy z prawego brzegu nowym ujściem wpada Potok Imieliński.



Idziemy dalej podziwiając kalejdoskop barw. Szczególnie jaskrawo wybijała się biel pni brzóz brodawkowatych - Betula pendula, dominujących na prawym brzegu Przemszy.





Po naszej stronie widać składowaną biomasę oraz namiot utworzony z winobluszczu zaroślowego - Parthenocissus inserta.



Był tam również łan słonecznika - Helianthus. Nie mam 100% pewności, ale wydaje mi się, że to Helianthus pauciflorus.





A teraz oglądamy z bliska namiot utworzony z winobluszczu zaroślowego - Partnhenocissus inserta.



Przeszliśmy teraz około połowy tego odcinka. Ścieżka ponownie jest dobrze widoczna.



Jeszcze nie dotarliśmy do trawersu jeziora Imielińskiego, czyli zalewu Dziećkowickiego. Teraz podziwiamy kolejne kontrasty barwne z brzozą brodawkowatą - Betula pendula w roli głównej.



Dla odmiany na naszym brzegu była rozłożysta wierzba krucha - Salix fragilis.



Teraz znajdujemy się na trawersie zabudowań Gamrotu. W tej okolicy na prawym brzegu wypatrzyłem zielony płat manny mielec - Glyceria aquatica.





Teraz na naszym brzegu ścieżka właściwie zanikła. Co pewien czas przejście utrudniał roślinny drut kolczasty, czyli jeżyny - Rubus sp. sp.



Był też dość trudny do przejścia łan śnieguliczki białej - Symphoricarpos albus.



W okolicznym drzewostanie zobaczyliśmy klon zwyczajny - Acer platanoides.



W kwestii ścieżki robi się coraz trudniej, ale wytrwale brniemy do przodu.





Pozwoliłem sobie nawet uwiecznić swój cień. tłem dla niego jest jeżyna popielica - Rubus caesius.



I tak dotarliśmy prawie do końca. Tutaj w rejonie strugi wpadającej do Przemszy ze stawów Młyny znajduje się specyficzny, lewobrzeżny dopływ. Jesli ktoś w Chełmku narzeka na jakość cieczy w rzece, to znajduje się w niezręcznej sytuacji. Znaczy się źdźbło dostrzega w oku bliźniego swego, a belki we własnym nie.





Cóż było robić, poszliśmy dalej. Teraz podziwiamy wierzbę białą w odmianie płaczącej - Salix alba "Tristis".







W tym momencie biorąc pod uwagę kondycję naszego najsłabszego ogniwa zdecydowałem, że nie pójdziemy do Jaworzna, ale przez lasu dojdziemy do stacji kolejowej, zamykając pętlę. Przez tę łąkę wyszliśmy na ulicę Jaworznicką.



Następnie ruszyliśmy na północ, tak aby wyjść poza zabudowania.





« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2015 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji