Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2015-08-11 Jaworzno - zagadka ginącego Koziego Brodu - część 1
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2015 «

#12803
od września 2006

2015.11.11 19:50 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Dokładnie rok temu byliśmy nad Kozim Brodem, zastanawiając się dlaczego dochodzą do nas słuchy o jego zanikaniu. Wówczas było tam tak - https://www.bio-forum.pl/messages/3280/698697.html - i trudno było ustalić co tak naprawdę się dzieje.
Tego dnia sytuacja była diametralnie inna. Z tej wizyty powstał fotoreportaż złożony z dwu odcinków. Na początku to co krótkie.



Stoimy na mostku przy ulicy Zarzecznej i patrzymy w kierunku zachodnim.



Pod mostkiem też trochę wody jest. W istocie ona stoi a nie płynie. To po prostu różnej wielkości kałuże.



Ale patrząc w górę biegu rzeki widzimy suche dno wyłożone trylinką.



Nad korytem zachylają się potężne wierzby białe - Salix alba.



Idąc w górę z biegiem rzeki widzimy czasami błotniste, kamieniste dno.







I tak zbliżyliśmy się do pierwszego progu znajdującego się na wschód od mostku przy ulicy Zarzecznej.



W bujnej roślinności dominuje uczep amerykański - Bidens frondosa.



Pod progiem utrzymuje się niewielka kałuża wody. To ślad po nawalnych wezbraniach powstałych dzięki elektrowni w Trzebini Sierszy.





Powyżej progu teren jest zdecydowanie kamienisty, błotnisty. Stoi tutaj trochę wody.





Koryto rzeki zaścielają ponadto gałęzie drzew.





Po przejściu kolejnego krótkiego odcinka zauważyliśmy, że w korycie rzeki stało sporo wody.



Zdecydowanie była tutaj przypadkiem, o czym świadczy spękane błoto.



A z roślinności zauważam kwitnącego bodziszka błotnego - Geranium palustre oraz nad podziw rozwiniętego kozłka lekarskiego - Valeriana officinalis.



Stojąca woda ciągnęła się przez kolejne kilkadziesiąt metrów.







Podążamy w górę rzeki. Ponownie mamy odcinek bardziej suchy, ale o dnie pokrytym grubą warstwą spękanego, wysychającego przez dłuższy czas błota.







Ten widok wyraźnie świadczy o dłuższej suszy w tej okolicy.





Jak widać, ktoś próbował tędy chodzić.



Tuż przed końcem tego odcinka znowu napotykamy na fragment zalanego koryta, ale to tylko bardzo długa kałuża.



Na jej brzegach utrzymuje się trzcina pospolita - Phragmites australis.





I na zakończenie ponownie napotykamy prawie suche błoto.





Tak już było do końca tego krótkiego odcinka. Dlatego na ostateczny botaniczny akord wybrałem kielisznika zaroślowego - Calystegia sepium. Opiera się on o liść podagrycznika pospolitego - Aegopodium podagraria.

« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2015 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji