Po wyjściu z cmentarza żydowskiego postanowiłem jeszcze obejść go na około.



Poruszałem się od północnego krańca w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara.





Bardzo szybko doszedłem do cmentarza z czasu I Wojny Światowej.



Oto rzędy mogił zbiorowych. W Chrzanowie umierali ranni i chorzy ewakuowani z frontu.





Tutaj na początku zwróciłem uwagę na pięciornik piaskowy - Potentilla arenaria.



Potem była dziewanna firletkowa - Verbascum lychnitis.



Następnie jastrzębiec kosmaczek - Hieracium pilosella.



Ważnym obiektem są resztki pomnika. Większa część tego, co brakuje jest zdeponowana w Muzeum w Chrzanowie.



Tutaj w szczelinach usadowił się mniszek - Taraxacum.







Pierwszym mchem godnym uwagi w tej okolicy okazał się być drabik drzewkowaty - Climacium dendroides. Wszak to jest raczej murawa piaszczysta.



Południową granicę mogił wyznacza niewielki betonowy murek.



Schodzę teraz w dół skarpy. W okolicznym drzewostanie dominuje klon jesionolistny - Acer negundo.





W zaroślach znajdujemy również osady najwyższego piętra antropocenu. Te można datować na okres sprzed 1 lipca 2013.





Oto nadrzeczna równina. Tam pod mostkiem płynie Chechło.



Penetrując zarośla zwróciłem uwagę na ciekawy mech. Według Barbary Fojcik to Syntruchia ruralis. Analogiczne wizerunki tego gatunku znalazłem tutaj - http://www.kristvi.net/lavogmoser/syntrichia_ruralis_putehaarstjerne.htm. Poza tym jest tutaj kowal bezskrzydły.





Zarośla są dość gęste.



Flora mchów jest uboga. Trafił się tylko jakiś krótkosz - Brachytecium.



Natrafiłem także na świeże wykopy. Jak widać sporo tutaj piasku.



Tego dnia rzeka płynęła wolno.



Na brzegu zieleniły się pierwsze pokrzywy zwyczajne - Urtica dioica.



Idąc w kierunku ulicy Borowcowej natrafiłem na odcinek z wartkim nurtem.



Tak było aż do mostu.



Teraz skręciłem na północ. Przed przystankiem autobusowym zauważyłem rozłożysty krzew dzikiego bzu czarnego - Sambucus nigra.



Dla odmiany przed przystankiem po lewej stronie drogi, na trawersie zabudowy, natrafiłem na fiołek wonny - Viola odorata w trzech odmianach barwnych. Oto pełna sesja zdjęciowa.















I tak trafiłem na działkę w widłach ulic Borowcowa i Fabryczna. Tutaj rośnie klon jesionolistny - Acer negundo.



Właśnie rozkwitał.



Otwartą wówczas przestrzeń ukwiecała jasnota purpurowa - Lamium purpureum. Nasypem w tle biegnie linia kolejowa.





Rozkwitała też stokrotka pospolita - Bellis perennis.