bio-forum.pl Zaloguj Wyloguj Edycja Szukaj grzyby.pl atlas-roslin.pl
2004 Trzy dni w Trzebini
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2004 «

#13347
od września 2006

2004 Trzy dni w Trzebini #1

2016.03.20 21:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Kolejny fotoreportaż dokumentuje trzy wycieczki odbyte pod patronatem Muzeum w Chrzanowie. W sobotę 26 czerwca udaliśmy się do Młoszowy na górę Kowalikową. Hasło przewodnie brzmiało "Kowalikowej pamięci żałobny rapsod". Prognozowaliśmy, że góra, która z błota powstała w końcu w błoto się obróci. Na szczęście stoi do dziś.
Teraz wędrujemy ścieżką w kierunku przełęczy pomiędzy Kowalikową z lewej a Bartoską z prawej strony.





Bez większego trudu znajdujemy zapadlisko. To skutek likwidacji kopalni Siersza.



Trafiła się też taka szczelina.



Oto mniejszy dołek.



Jeszcze jedna szczelina i kolejny dołek. Tutaj widać otoczaki ze zlepieńca myślachowickiego.





Tu i ówdzie z takich miejsc sączy się woda.



Blisko przełęczy znajduje się takie malownicze jeziorko. To jedno z dawniejszych zalanych zapadlisk.



Teraz znajdujemy się na północnym stoku przełęczy pomiędzy wzgórzami, czyli jeszcze na górze Kowalikowej.



Teraz mamy Górę Bartoskę. Tutaj ozdobą jest nerecznica samcza - Dryopteris filix-mas.



Jest też łan zachyłki oszczepowatej - Phegopteris connectilis.



W każdym bądź razie paproci ci tutaj dostatek.



I na zakończenie warto zauważyć, że tutaj szumią olsze na gór szczycie.



12 sierpnia zajechaliśmy do Psar, skąd przez rezerwat Ostra Góra zeszliśmy do Młoszowy. To była wycieczka z cyklu w czwartki po czwartej.
Zaczynamy od grzybów oglądanych w Bialnym Dole. To jakaś czubajka - Lepiota. Jest tylko to zdjęcie, suszka brak.



W tej okolicy płynie potok Karniowicki. Oto widok przelewu na źródle Buk zasilającym miejscowy wodociąg.



W rezerwacie Ostra Góra udokumentowałem bardzo okazałego buka pospolitego - Fagus sylvatica.



Zwróciłem także uwagę na drzewo tego gatunku, które obaliło się na mur owczarni.



Było też odsłonięcie wapieni triasu.



A na skraju lasu, na południowy zachód od rezerwatu w ramach akcji niewidzialna ręka zdeponowano osady najwyższego piętra antropocenu.



Ta ciemność skrywa moment kiedy wkraczamy na teren zwany Barani Dół.



Tutaj w ściółce nader licznie wystąpiły grzyby klawarioidalne.



Tutaj też bierze początek jedno ze źródeł składających się później na Młoszówkę.



W sobotę 2 października zrobiliśmy sobie coś w rodzaju zakończenia sezonu. Wycieczka skończyła się piknikiem w Psarach w miejscu zwanym U Stacha. Nie wykonałem wielu zdjęć. Na początku proponuję fragment Lasu Stoczyska przy granicy Bolęcina i Młoszowy nieco na północ od pagórka uważanego za Gródek Stożkowy.



Potem zajrzeliśmy do kamieniołomu Balaton.



Teraz zmierzamy w okolicę leja krasowego, gdzie znajdują się szczątki konkrecji kwarcytowej zwanej Wielbłąd. Bardzo bordowe plamy to dereń świdwa - Cornus sanguinea.



Kolejnym punktem programu była Podbuczyna. Tym razem uwieczniłem taki sobie rów, który w istocie jest uskokiem tektonicznym, który dopiero co ożył.



Ostatnie pięć zdjęć przedstawia dolinę dzikiego Koziego Brodu. Na początku widok ogólny.



Potem woda wypływająca wartkim strumieniem spod pewnej wierzby iwy - Salix caprea.



Dalej rzeka sączy się wolno.







I na tym musiałem skończyć, ponieważ karta pamięci poczuła się bardzo zapełniona.
« »
Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2004 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Kontakt Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji