Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
2016-04-08 Między Jęzorem a Długoszynem - część 2
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2016 «

#13735
od września 2006

2016.06.08 22:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Tedy ruszamy dalej. Pogoda nie była rewelacyjna, ale zdecydowaliśmy, że odwrotnej drogi nie ma. Teraz poruszamy się trasą oznaczoną kolorem żółtym.



Na początku mamy piaszczysty trakt.



Po pewnym czasie pojawia się odcinek utwardzony płytami betonowymi.



Na prawo od drogi znajduje się zagłębienie po piaskowni zrekultywowane w kierunku leśnym.





Przy drodze pojawiła się dziewanna - Verbascum.



I znowu kolejny odcinek z płytami betonowymi. Teraz będzie tak praktycznie przez cały odcinek.



Mamy też swoiste piętno cywilizacji, które na szczęście w nieszczęściu można datować na okres sprzed 1 lipca 2013 roku.



Zaczęło się ściemniać. Drogę tutaj jako tako ocieniają topole osiki - Populus tremula.



Jesteśmy na trawersie stacji kolejowej. Ten napis znajduje się na wlocie tunelu przejścia podziemnego.



Zanim przeszliśmy na drugą stronę obejrzeliśmy tereny kolejowe.





W przejściu podziemnym natrafiliśmy na takie malowidła. Altamira to to nie jest.



Jesteśmy już po drugiej stronie magistrali kolejowej. Na osłonie peronu też znajdują się inskrypcje.



Budynek stacyjny znajduje się na końcu tego traktu.



W drodze mijamy kępę wierzby purpurowej - Salix purpurea.



Był też wilczomlecz sosnka - Euphorbia cyparissias porażony przez Aecidium euphorbiae.



Na stacji Jęzor pociągi już nie stają. Budynek znajduje się, jak to tutaj mawiamy w stanie zejściowym.







Pod ścianą rosła sobie po prostu turówka wonna czyli żubrówka - Hierochloë odorata. Podejrzewam uciekiniera z transportu kolejowego.



Za budynkiem stacji spotkaliśmy kilka smardzów jadalnych - Morchella esculenta.







Idziemy dalej. Droga wciąż jest traktem wyłożonym betonowymi płytami.



Idąc przed siebie zignorowaliśmy tę ścieżkę. Gdyby nie to zrealizowalibyśmy założony cel tej wyprawy, czyli wizytę w "Zaprzemszańskim Kraju", czyli części Jaworzno leżącej na prawym brzegu Białej Przemszy.



Po prostu wygodny trakt miał większą siłę przebicia.



Tutaj, na skraju lasu znaleźliśmy owocująca topolę osikę - populus tremula.



Był też młody dąb czerwony, który jesienią zapomniał zrzucić liście.

#395
od czerwca 2008

proponuję wrzucić te smardze do rejestru GREJ

#13736
od września 2006

2016.06.09 05:45 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Suszków nie ma.

#399
od czerwca 2008

to smardze też muszą być suszone???
i

#2218
od marca 2010

2016.06.09 08:56 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Beata Łyszkowska
Pewnie, że tak :-)Szkopuł w tym, że na stanowiskach naturalnych są chronione ;-) I pewnie, jeżeli Piotr uznał to stanowisko za naturalne i nie pobrał eksykatów, to kustosze przyjęliby zgłoszenie na podstawie zdjęcia.

#401
od czerwca 2008

RE: Szkopuł w tym, że na stanowiskach naturalnych są chronione

- właśnie dlatego oczu swym pięknym uwierzyć nie mogłem !!!

#13737
od września 2006

2016.06.09 11:05 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
W tym wypadku porzucona stację kolejową trudno uznać za stanowisko naturalne, tym nie mniej kto wie, ak to osądzili by ci sami wiecie skąd....?

#402
od czerwca 2008

- koncówki chyba nie zrozumiałem?

#13744
od września 2006

2016.06.10 07:54 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Mam na myśli tych, którzy wydają zgodę na pozyskiwanie nawet do celów naukowych okazów roślin, grzybów i zwierząt chronionych. Gdyby stacja była czynna, można by to stanowisko uznać za część ogródka zawiadowcy. Teraz kiedy podlega procesom spontanicznej sukcesji nie wiadomo jak a traktować. Ale skoro dokumentacja jest w porządku a przy systematyce Morchella esculenta nikt jeszcze nie majstrował to wkrótce wstawię te dane do GREJ.

#176
od lipca 2009

ładne te smardze, chyba nawet to ta rzadka forma umbrosa z ciemnymi komórkami?

Wydający zezwolenia zapewne głowiliby się nad rozporządzeniową definicją "dziko" występujących grzybów..;) Nie zmienia to jednak faktu, że główne siedliska gatunku są dziś właśnie takie, jak to przedstawione w tej relacji. I nikt go tam wprowadzać nie musiał. Na Jęzorze zresztą były i dawniej naturalne siedliska dość typowe dla gatunku - ciepłe murawki i laski na piaskach z okruchami wapieni. Choć i turówka, a zwłaszcza tamtejsza wydmuchrzyca piaskowa - raczej naturalne nie są. Turówka lubi jednak ciepłe, wapniste piaski, a tam blisko i pokopalniane hałdy, na które u nas też przechodzi.

#13762
od września 2006

2016.06.13 21:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Grzegorzek
Wnętrza komórek tych smardzów były ciemne.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Botanika « wędrówki z Grzegorzkiem « 2016 «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopiuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji