Kaczeńce kwitną już od prawie tygodnia i w pełni zasługują, by znaleźć się we własnym wątku botanicznym:

Nie wiem czy prawidłowo te kwiatki nazywaliśmy kaczeńcami

To może być według mnie jaskier ostry, roślina rosnąca na polach, łąkach, pastwiskach. Jaskier ostry jest rośliną trującą, może powodować zatrucia u bydła.

Rosnący w wilgotnych miejscach, nad stawami, rzeczkami, kaczeniec błotny też jest rośliną trującą. Ale wygląd ma rewelacyjny, kępy kaczeńców w pełni kwitnienia zawsze przyciągają mój wzrok.

A to moje kaczeńce. Zdjęcie zrobiłam w rezerwacie Chmielinne

Niepokojąco pobrzmiewa informacja o kaczeńcach (knieci błotnej) zawarta w Knieć błotna w Atlasie roślin, że ''W ostatnich dziesięcioleciach obserwowany jest duży spadek liczby stanowisk.'' Jakże mogłoby nam zabraknąć tak miłego wiosennego akcentu nad strumieniami, stawami czy jeziorkami?

Natomiast Knieć błotna w Wikipedii podaje jako ciekawostkę sposób przywabiania owadów przez knieć:
''Knieć wabi owady sokiem, specjalnymi plamami i rysunkami, które mogą być zauważone tylko przez oczy owadów, reagujące na ultrafioletowe światło.''

kiedy jest wilgotno na łakach rosna cale lany kaczeńców

Możemy się tylko pocieszać Barbaro, że nie wszystkie informacje zawarte w atlasach (i nie tylko) o występowaniu i rozmieszczeniu roślin w naszym kraju są dokładne.

Jakże miłe to wspomnienie wiosny, gdy kwietniowe słoneczko odbijało się w kwiatkach kaczeńców...