Zaczynam po prostu krótkim oderwaniem się zza biurka. Na początku nasz ogród przy Domu Urbańczyka oglądany zza łanu rudbekii błyskotliwej - Rudbeckia fulgida.



Oto jej rozwijający się koszyczek.



Jest ci u nas także lawenda wąskolistna - Lavandula angustifolia



Tak w tym czasie wyglądały fragmenty ekspozycji geologiczne. Oto Czatkowice, czyli karbon dolny. Znaczy się na lewo okazy z epoki, na prawo sterane w epokach nam bliższych czasowo. Poniewieranie formacji zaczęło się już w permie ale nasiliło się przede wszystkim w triasie.



Przed opuszczeniem ogrodu zerknąłem w przekwitający kwiatostan perukowca podolskiego - Cotinus coggyria



Teraz wkraczam do parku od strony ulicy Słowackiego. Oto chory berberys Thunberga - Berberis thunbergii. Mączniaka oznaczyłem jako Microsphaera berberidis.







W owym czasie uruchomiono nową fontannę. Moim zdaniem to kwiatek na kożuchu, ale niektórym się podoba. Jedno est pewne. Z powodu mocno chlorowanej wody nie może już, tak jak dawna instalacja pełnić roli poidła dla ptaków.





W pobliżu posadzono liliowca ogrodowego - Hemerocallis Stella de Oro.





Następnie bohaterem dłuższej sesji zdjęciowej stał się dereń świdwa - Cornus sanguinea w postaci drzewiastej. Jest to stan bardzo zagrożony.









Wnioskuję to po wynikach cięcia.



W pobliżu rośnie też klon zwyczajny - Acer platanoides.



W stanie zejściowym znajduje się kasztanowiec zwyczajny - Aesculus hippocastanum. Jest on żywicielem hubiaka pospolitego - Fomes fomntarius. W dniu 16 grudnia 2016 jeszcze stał.



Po powrocie do domu na swoim balkonie przydybałem małego pająka. To skakun arlekinowy.



Potem udałem się na działkę sąsiadów. Teraz stoi tam dom. Wówczas przygotowywano plac pod budowę. Na początku sesja zdjęciowa z komosą białą - Chenopodium album. To forma bardzo wyniosła o czerwono nabiegłych łodygach. Według flory Czechosłowacji z 1989 roku jest to Chenopodium album subsp. microphyllum.









Kolejny gatunek to bniec biały - Melandrium album.







Był też wilczomlecz obrotny - Euphorbia helioscopia.





W tym zielonym tłumie bardzo wyróżniał się mak polny - Papaver rhoeas.





I na zakończenie pszonak drobnokwiatowy - Erysimum cheiranthoides.







(wypowiedź edytowana przez piotr_grzegorzek 16.grudnia.2016)