W związku z organizowaną wspólnie z Muzeum w Chrzanowie wystawą czasowa pt. "W tajemniczym ogrodzie" nader często wpadam do Zabrza. Tym razem była to wycieczka z cyklu Wędrówki z kustoszem. Dzień był początkowy deszczowy, ale pogoda sukcesywnie się poprawiała. W sumie zebrało się materiału na serial złożony z pięciu odcinków.
Zaczynamy od zawilca greckiego - Anemone blanda



Kolejny gatunek to szachownica cesarska - Fritillaria imperialis



Potem idzie wilczomlecz mirtowaty - Euphorbia myrsinites.







Następnie wilczomlecz migdałolistny - Euphorbia amygdaloides.





Piękną fioletową plamą odcinał się floks szydlasty - Phlox subulata.



Bardzo intensywnie kwitł kuklik szkarłatny - Geum coccineum.





Mają tamże jeszcze pełnika europejskiego - Trollius europaeus.







Teraz spoglądam odgórnie na zmokłego tulipana.



Niesamowicie plastyczny efekt dały krople deszczu na kwitnącym berberysie Thunberga - Berberis thunbergii







Podobnie wyglądał sąsiadujący z nim inny berberys - Berberis.



Po raz pierwszy spotkałem się z takim żywokostem. Ustaliłem, że może to być - Symphytum ibericum 'Blaueglocken'







W ogrodzie spore powierzchnie pokrywają mszaki, które znakomicie zastępują trawniki.



Tutaj pojawił się samotny mniszek - Taraxacum.



Wśród mchów dominowały tutaj Plagiomnium cuspidatum oraz Atrichum undulatum.







Podnosimy wzrok ku górze. Oto bardzo żywotny wierzbowy połamaniec.



W pobliżu była porzeczka alpejska - Ribes alpinum.



I ponownie mech. Tym razem drabik drzewkowaty - Climacium dendroides.





I na zakończenie charakterystyczna rzeźba.