Modrzewnica zwyczajna (północna) - Andromeda polifolia. Trochę trudna do wypatrzenia pośród borówek i bagna na torfowiskach i w borach bagiennych.

Bardzo ładna, a ciekawa, bo rzadko spotykana, w takich egzotycznych dla mnie siedliskach, jak torfowiska i bory bagienne!

Roślinka powinna mocno zainteresować również naszych kolegów z ''równoległego świata mykologicznego'', bo (za Wikipedią) ''Podobnie, jak inne gatunki z rodziny wrzosowatych żyje w symbiozie z określonym gatunkiem grzyba. Strzępki grzybni przerastają całą roślinę, aż do okrywy nasion. ''

Trochę dziwne dla mnie, że modrzewnica nie została objęta choćby częściową ochroną gatunkową. W dobie kurczących się obszarów torfowiskowych i pokusy osuszania borów bagiennych, powinno chronić się także inne wrzosowate: borówkę bagienną i żurawinę błotną, a już na pewno najrzadszą z nich żurawinę drobnolistkową. W moim regionie np. b. często spotykane jest bagno zwyczajne, objęte od 2004 r. ochroną ścisłą, natomiast dotychczas nie udało mi się spotkać na moim terenie tej pięknej Anrdomedy. A swoją drogą, skąd zaczerpnięto nazwę tej rośliny: czy z mitologii greckiej czy od nazwy gwiazdozbioru ?

Chyba zagadka nazwy modrzewnicy zwyczajnej Andromeda polifolia rozwiązana:

...''Na koniec wspomnijmy jeszcze rodzaj modrzewnica – Andromeda. Nazwa jego według Linneusza odnosi się do mitycznej Andromedy – córki etiopskiego króla Kefeusa i królowej Kasjopei, która podobno była tak piękna, że rywalizowała z nimfami morskimi – Nereidami. Kefeus chcąc uspokoić ich gniew, musiał przykuć córkę do skały. Linneusz po raz pierwszy znalazł tę roślinę w północnej Laponii – osamotnioną, jakby przykutą do skały.''...

Informację tę zaczerpnęłam ze strony http://www.wgorach.com/?id=42379&location=f&msg=1&lang_id=PL