Idę dalej. Znowu zerkam na lewo. Oto kolejny kosaciec żółty - Iris pseudoacorus. Nad nim widać topolę osikę - Populus tremula.



Tuż przy brzegu było skupisko sitowia leśnego - Scirpus sylvaticus.







Obok rośnie wierzba uszata - Salix aurita.



Była tam też tomka wonna - Anthoxanthum odoratum.





Oto kolejne chaszcze zasłaniające widok na taflę zbiornika.



Z kolei po prawej stronie grobli zauważyliśmy płat torfowca - Sphagnum.







Idę dalej. Drogę przesłania topola osika - Populus tremula.



Oto przekwitająca sosna zwyczajna - Pinus sylvestris.



I ponownie kosaciec żółty - Iris pseudoacorus.





Jest też ostrożeń błotny - Cirsium palustre.



Tuż przed wyjściem na zachodnią groblę trafiła się tojeść bukietowa - Lysimachia thyrsiflora.





Jak widać ktoś tędy czasami chodzi.



Oto las, dość suchy, tuż przed drogą biegnącą wzdłuż zachodniej grobli.



Oto mały akwen znajdujący się na zachód od zachodniej grobli. Duży szczypior to oczeret jeziorny - Schoenoplectus lacustris.



Oto akwen, który jest głównym bohaterem tego filmu.



Tutaj także jest sporo kosaćca żółtego - Iris pseudoacorus.



W tym momencie zaczęło się pomrukiwanie i pohukiwanie. Nadchodziła burza.



Oto kolejny widok akwenu położonego na wschód od zachodniej grobli.



Oto kolejny widok akwenu położonego na zachód od zachodniej grobli.



Powoli skręcamy na wschód, aby podążać południową groblą. Szuwar zasłania akwen. Są tutaj suche drzewa.



Burza się zbliża. My przyspieszamy. Oto widok akwenu ze środkowego odcinka południowej grobli.



W tej okolicy jeszcze kwitnął gorczycznik pospolity - Barbaraea officinalis.







Po drugiej stronie drogi obficie kwitła czeremcha amerykańska - Padus serotina.







I na zakończenie ulica Śląska w Chełmie Śląskim. W oddali widać kościół p.w. Trójcy Przenajświętszej.

torfowiec - nastroszony, Sphagnum squarrosum. Gratuluję tojeści - nie trafiłem jej tam po nocy jesienią 2016. Wywłóczniki okółkowe, tak, tak, dominanty miękkiej roślinności wodnej, z małą domieszką pływaczy zachodnich. W szuwarach też sporo pałki wąskolistnej.

Wesołych Świąt:)!

Dziękuję za komentarz. Na tojeść natrafiłem dopiero teraz. To dowód na to, że każdy teren nie może być uważany za zbadany dostatecznie pod względem florystycznym i pod każdym innym względem.