Minęliśmy steraną życiem tablicę informacyjną. Weszliśmy do lasu. Skręciliśmy w prawo podążając ku niewielkiemu pagórkowi.





Zdobywamy pagórek.







Jesteśmy na szczycie, rozglądamy się.





Na szczycie znajdują się bloki silnie scementowanych piaskowców jurajskich.







Przyjrzyjmy im się z bardzo bliska. Niektóre z nich są delikatnie omszałe.







Jeszcze jedno spojrzenie ku północy.



Schodzimy. Ruszamy w kierunku południowo-wschodnim.



Znajdujemy się w trudnym do sklasyfikowania borze.



Niejaką osobliwością jest czeczota na dębie czerwonym - Quercus borealis.



W drzewostanie trafiają się pojedyncze, rachityczne świerki pospolite - Picea abies.



Idziemy teraz droga łączącą Kościelec i Źrebce. Tuz przed tym sołectwem natrafiliśmy na coś w rodzaju ronda.





Teraz zdecydowanie odbijamy na wschód. Droga jest bardzo prosta.









Droga stopniowo zwęża się. Docieramy do niewielkiej poręby.





Osiągamy niewielki pagórek. W drzewostanie pojawia się buk pospolity - Fagus sylvatica.







Jest go tutaj sporo.









Teraz dochodzimy do kolejnego skrzyżowania leśnych dróg i odbijamy na północ.





Świerk pospolity - Picea abies jest silnie obsypany szyszkami.



Teraz ograniczyłem pstrykanie, ponieważ nic się nie zmieniało. W końcu wyszliśmy na tak zwany środek geograficzny powiatu chrzanowskiego.





Informuje o tym stosowna tabliczka.



Głaz to dolomit z Libiąża. Na jego powierzchni wyrasta mech z gatunku Torlula muralis.





Poza tym jest tutaj ruzłupek - Schistidium.