Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
Blaszkowy na łące
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2005 styczeń-maj «
i

#539

2005.05.03 18:59 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Maciej Malec (maciej_m)
W niedzielę znalazłem w trawie przy sadzawce takiego oto grzybka:

grzybek

grzybek

Co to może być?

#1123

2005.05.03 19:07 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Widzę, że nie próżnowałeś :-))
Niestety właśnie idę z Agatą na tzw. "odnowienie chrztu", z biegu nie mam pojęcia, trzeba by mi było grzebać po atlasach :-(

Zerknij do nowego wątku "Wiosna na Lubelszczyźnie" :-)
i

#1007

2005.05.03 19:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Piotr Perz (pimpek)
i

#427

Blaszki trochę mało gęste jak na majówkę wiosenną...
Nie mam pojęcia co to jest :/

#1249

2005.05.03 20:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Absolutnie NIE majówka wiosenna.!
i

#343

2005.05.03 21:44 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Snowarski (marek)
Przydało by się choć barwę wysypu zarodników znać. A tak może Hebeloma może Tricholoma albo inny pies :)

A swoją drogą to cieszy, że zaczynają się już "prawdziwe grzyby" :) co to i kapelusz i trzon i blaszki mają :)

#1139

2005.05.04 09:32 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
A czy nie "sypie się" na rózowo i nie jest jakąś wieruszką? Czy tam rosły jakieś krzewy w pobliżu?

#1254

2005.05.04 11:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Tak właśnie pomyślałam w pierwszej chwili, ale wieruszki nadal sdą dla mnie tajemnicą.
i

#544

2005.05.04 15:40 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Maciej Malec (maciej_m)
Ja też kiedy go widziałem skojarzyłem go z wieruszką. Grzybek rósł na łące, było tam trochę wierzb i jakieś kwitnące drzewo z różowatych, ale jakieś 7-10 metrów od owocnika.

#1150

2005.05.04 17:57 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
A co z owocnikiem? Masz? Różowaty 7-10 m dalej to dobra informacja - w sam raz dla wiosennych (pod_różowatymi) wieruszek... Kilka gatunków :-)
i

#1257

2005.05.05 12:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Czy jest jakaś jedna jedyna cecha, która pozwoli określić wieruszki? Bo z moich prób dowiedzenia się czegoś na ten temat wynika, że rodzaj wieruszka to taki śmietniczek, gdzie się wpycha wszystko, co niejasne. Z góry przepraszam za moją ignorancję w tym temacie.

#1153

2005.05.05 13:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Bo wieruszek "jak mrówek" - mnóstwo wielkie i mają różne kształty - "podszywają się" i pod miniaturowe boczniaki, i pod grzybówki, pieniążki, gąski, lejkówki itd...
Ale wszystkie mają różowy (w różnych odcieniach wysyp zarodników i bardzo charakterystyczny kształt zarodników :-)
i

#1258

2005.05.05 13:42 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
. Dziękuję, Aniu. Parę lat temu zrobiłam sobie takie zestawienie barwy zarodników, czy wysypu (dla mnie to wszystko jedno). I przekonałam się, że oprócz wieruszek różowe zarodniki mają:
siatkolist maczugowaty, sadówka podsadka, łuskowce, pochwiaki... Może być tego jeszcze więcej, prawda?
Tak, jak napisałaś - wieruszki są tak różne, że głowa mała. Bo gołąbek to gołąbek, prawda? Mleczaj to mleczaj i masa, masa innych rodzajów. A wieruszka stwarza mi problemy. Chciałam się wycwanić, że tak żargonem rzucę, i poczerpać z Waszej wiedzy.

#1155

2005.05.05 14:04 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Wieruszki mają jedną piękną cechę - niezależnie od tego jak wygladają i "kogo udają" mają jedyny w swoim rodzaju kształt zarodników. Zarodniki wieruszek jak raz zobaczysz - poznasz wszędzie.

Fakt, że grzybków różowozarodnikowych jest trochę (jeszcze parę oprócz tych, które wymieniłaś), ale i tak jest to bardzo skromna grupa w porównaniu z białozarodnikowymi czy brązowozarodnikowymi :-)

Gołąbek to gołąbek, ale już mleczaje "robią psikusy" - szczególnie jak prędko zanika im mleczko :-)))

Wieruszki są wyjątkowo plastycznymi grzybkami :-)) Jeden z najciekawszych rodzajów :-)

#1135

2005.05.05 14:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Szczerze powiem, że nie wiedzialem iż wszystkie wieruszki, jak jedna, maja wysyp koloru różowego lub w jego odcieniach.
Dla mnie to też niezwykle cenna informacja, bo znacznie zawęża krąg "podejrzanych" :-)
i

#1259

2005.05.05 17:55 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Jolanta Kozak (jolka)
Czy nie jest to regułą, że poszczególne rodzaje grzybów mają wysyp mniej więcej taki sam? Boletus, Amanita, Agaricus, Entoloma, Tricholoma, Clitocybe, Mycena...Tak po kolei przelatywałam atlas.

#1157

2005.05.05 18:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Anna Kujawa (ania)
Jest regułą.... z wyjątkami :-))) Jak zwykle.
Gołąbki mają całą paletę wysypu od bialutkiego jak kreda do ochrowego, podobnie mleczaje. Kruchaweczki mają brązy ciemne i czarno-fioletowatości. Wśród grzybówek też się spotyka lekki zroznicowanie (ale raczej mówi się w ich przypadku "biały z odcieniem różowawym"..)
i

#347

2005.05.05 23:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Snowarski (marek)
Upierdliwie dodam tylko, że gołąbki maja od białego do nasyconego ochrowego lub do nasyconego żółtego (żółtkowo-żółtego).
Czyli dla początkujących w kolorach, jest to biały, kremowy albo żółty :).
Subtelne różnice w odcieniach są bardzo ważną cechą diagnostyczną przy oznaczaniu gołąbków.
Np. zasadniczą różnicą jest, czy wysyp jest czysto biały, czy może nieco kremowy.

#1136

2005.05.06 07:25 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Bogusław Mazurek (bogdan)
Może to trochę śmieszne pytanie, ale czy zetkneliście się z czymś w postaci ogólnego wzornika kolorów w postaci drukowanej?

Niektóre branże-dziedziny takowe wzorniki mają:
np. w reklamie wizualnej są wzorniki foli samoprzylepnych, w poligrafi wzorniki kolorystyczne papierów i kartonów, malarze też operują bogatym zakresem barw np. farb: błekit paryski, siena palona, czerwień meksykańska itd.

W przypadku poligrafii mam parę takich wzorników jednak w zaleznosci od producenta taki np. kolor łososiowy ma bardzo szerokie spektrum, nawet wizyta w markecie i naoczna obserwacja licznych tuszek łososi nie na wiele się zdaje - bo część jest zupełnie "niełososiowatego" koloru" :-)

Mi osobiście najwięcej problemów stwarza określanie barw niektórych kapeluszy w ocieniach brązu z domieszkami kolorów: oliwkowego, brunatnego, popielatego, kremowego itd.

Zdaję sobie sprawę, że jest to kwestaia opatrzenia i praktyki, ale może taki wzornik byłby pewnym ułatwieniem ?
i

#348

2005.05.06 09:00 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Marek Snowarski (marek)
Problem wzorników kolorów jest bardziej złożony niż by się na początek wydawała.
W ogóle teria kolorów jest złożoną sprawą, łączącą fizykę, różne modele opisu koloru, neurologię/psychologię. Jak ktoś chce polizać zagadnienie to tu jest świetny zbiór (ale nie zaglądaj narazie - idź dalej):
efg's Color Reference Library

W mykologii stosuje się dla barw o których pisze Bogusław "Munsell Soil Color Charts" wyd. 2000. Oryginalnie opracowane dla oceny barw gleby. Tak że pokrywa trudne barwy czarny-brąz-ochra i oliwkowe odcienie (procesy glejowe w glebach). Kosztuje to nieco ponad 100USD.
Munsell Soil Color Charts
Stosowane jest to np. dla niektórych rodzajów w Flora Agaricina Neerlandica lub w monografii Psathyrella Waveren'a.

Bardziej uniwersalne wzorniki też są opracowane przez Munsell:
Books of Color.
To drogie zabawki jeśli używać tych na profesjonalnym poziomie. Biblioteczka jak można sprawdzić to znacznie ponad 1000USD.
Są też podobne wzorniki w poligrafii, dostosowane do jej potrzeb (np. Pantone). Ale to już nie jest tak bardzo Pro :) jak wzroniki Munsell'a.

Percepcja koloru jest b. złożoną sprawą (pierwszy link w tym rozdziale) np. zależy od faktury powierzchni, np. czy gładka czy matowa, itd.
Dlatego są osobne wzorniki dla powierzchni gładkich i matowych.

Poniżej jest jeden z bardziej spektakularnych przykładów jak bardzo percepcja barwy (tu jednego z jej składników jasności, zależy od otoczenia):

szachownica

Barwa pól A i B szachownicy jest jednakowa!

Dowód (można też samemu zmierzyć pod programem graficznym co zrobiłem (RGB tych pól to 107,107,107). To i inne złudzenia percepcyjne z fachowymi wyjaśnieniami można znaleźć tu:
Edward H. Adelson - wybrać Illusions and Demos

W praktyce w pracach naukowych o charekterze monografii warto stosować wyżej wymienione wzorniki barw, bo obiektywizują diagnozy i najlepsi je stosują.

W praktyce amatorskiej poprzeczka (kosztowo, logistycznie) jest ustawiona chyba zbyt wysoko i pozostaje się przy opisowych, siłą rzeczy dość ogólnych i b. mało obiektywnych określeniach.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2005 styczeń-maj «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji