Główna Zaloguj Wyloguj się Załóż Edycja Szukaj Kontakt grzyby.pl atlas-roslin.pl
Pierwsza problematyczna Peziza (?) w tym roku.
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2018 « starsze wątki (do 20 lipca 2018) «

#13854
od maja 2009

2018.07.11 10:06 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
O ile to ten rodzaj ... ale cóż by innego?

Kilka niewielkich owocników na wilgotnej ziemi (w zasadzie błoto). Średnica może lekko ponad 1cm. Owocniki bez trzonów. W ziemi pod nimi nic w składzie nie znalazłem.

Owocniki jeszcze niedojrzałe więc wymiary zarodników tylko orientacyjnie.
Ich średnia długość lekko poniżej 18 um, podejrzewam jednak, że dojrzałe przekroczą te granicę. Informacja raczej istotna bo jeśli to Peziza to większość kluczy dzieli na +/- 18 um.

Zdjęcia dorzucam i czekam na propozycje:-))

#2362
od października 2009

2018.07.11 10:41 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Romuald Tomaszewski (roto)
Młodziutka,ale na 10 zdjęciu mikro widać że parafizy są dość gęsto septowane,a to może coś sugerować,musi dojrzeć.

#13857
od maja 2009

2018.07.11 10:53 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Septy w parafizach widziałem ale żeby "pojechać" po kluczu trzeba być pewnym co do zarodników a te jeszcze nie do końca wykształcone.
Jak dla mnie raczej gatunek niespotkany do tej pory, dlatego wątek założyłem licząc na czyjeś większe opatrzenie.

W razie niepowodzenia to mam i tak jeszcze dwa koła ratunkowe:
- owocniki w dojrzewalni
- oraz owocniki w terenie, wszystkich z reguły nie pobieram.

#13861
od maja 2009

2018.07.16 15:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Owocniki nieco dojrzały ale idzie im to jakoś strasznie opornie:(
Mimo wszystko pierwsze podejrzenia juz mogę wysnuć. Jak dla mnie nie ma na dzień dzisiejszy innej możliwości jak P. ampliata.
- zarodniki nieco poniżej normy ... kwestia dojrzałości
- tekstura pasuje (porównałem z poprzednimi znaleziskami ... ale z drewna)
- reakcja worków na Lugol identyczna z poprzednimi: dół czerwony, ujście zarodników niebieski.
- poza tym czego nigdzie nie ma w opisach; zarówno u poprzednich jak i u tej górny człon parafiz bardzo podatny na Lugol i ładnie barwi sie na żóltawo-brązowy, dolne człony zdecydowanie słabiej.
- niektóre parafizy zaczynaja pęcznieć na szczycie ... niektóre ich człony delikatnie już też.
- nie sprawdzałem u poprzednich ale u tych zarodniki mocno grubościenne.

W sumie wątek ku pamięci. Jak znajdę znów typowe rosnące na drewnie postaram sie jeszcze raz sprawdzić podobieństwo bo do końca nie jestem przekonany.



#13896
od maja 2009

2018.08.06 14:46 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Przyszedł czas aby wydać w końcu werdykt.
Mam do wyboru trzy gatunki;
P. merdae
P. moravecii
P. perdicina

Zaraz powiecie, że to gatunki związane sa z odchodami. Tu może wszystko zgadzać się ponieważ jest to okolica terenu rekreacyjnego a wiadomo homo sapiens musi gdzieś potrzeby załatwiać. Nieraz tam wędrując musiałem uważać żeby nie wdepnąć w "minę".

I tu dopiero zaczyna się. Jak te gatunki odróżnić skoro jest taka rozbieżność pomiędzy autorami. Homeyer opisuje wszystkie trzy. Inni z kolei uważają że P. moravecii = P. perdicina. Ja chyba jednak zaufam Hohmayerowi.

Wg. niego moim owocnikom najbliżej do P. perdicia.
- średnica owocników wg. Hohmeyera dla tego gatunku do 1,5 cm ... to tak jak u mnie; nie mierzyłem dokładnie ale najbardziej dojrzałe w tym zakresie.
- zarodniki z wysypu:
(13.9) 13.94 - 15 (15.3) × (7.8) 8 - 9.3 (9.4) µm
Q = (1.5) 1.6 - 1.79 (1.8) ; N = 11
Me = 14.4 × 8.6 µm ; Qe = 1.7
dla P. merdae wszystkie źródła zgodnym chórem mówią o dłuższych. Wątpliwość moją budzi zbyt duża szerokość moich???
Zarodniki bardzo drobno chropowate i grubościenne o czym wspomina Velanowski w CM, ścianka 0,5-0,8 um.
- Hohmeyer podaje jako cechę odróżniającą P. merdae od dwóch pozostałych, występowanie t. intricata. Inne źródła wspominaja też o tym ale też ostrzegają że ta jest lepiej widoczna u owocników młodych, może byc trudno zauważalna u mocno dojrzałych. Początkowo sprawdzałem owocniki młode i jej nie widziałem.
- niektóre źródła wspominają, że dla P. merdae parafizy w szczytowej części zawierają żółto zabarwione krople. U mnie takich nie zauważyłem, raczej bezbarwne.
- charakterystyczna dla tego gatunku jest także reakcja na jod. Barwią się nie tylko szczyty worków ale również ich ścianki. Często właśnie stosuję do obserwacji tej reakcji rozcieńczone KOH po Lugolu. Zazwyczaj efekt jest widoczny tak jak w tym przypadku. Jeśli nie to stosuję najpierw KOH, następnie płukanka w H2O a na koniec Lugol. Efekt końcowy podobny, widoczne błękitne przebarwienie w głębszych partiach.

..


dla uzupełnienia jeszcze kilka zdjęć

..

a tym razem badałem owocniki bardziej dojrzałe, pobrane dokładnie z tego samego miejsca ale wyrastające na drewnie (zbutwiała już porządnie gałąź lisciastego wciśnięta w błotniste podłoże).

Nie pokazuję chropowatości zarodników. Powód oczywisty, zdjęcia niezbyt mi wyszły. Automatyczna ostrość nie zawsze "łapie" tam gdzie trzeba:(
Musicie wierzyć na słowo:)

Amen!
- więcej już z nich nie wycisnę:-)

#13897
od maja 2009

2018.08.06 14:49 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Dorzucam jeszcze widok owocników;

#14179
od maja 2009

2019.01.29 11:48 Edytuj wypowiedź Usuń wypowiedź

Mirosław Gryc (mirek63)
Pozwólcie, że wrócę jeszcze raz do tematu:)
Pora zimowa sprzyja przemyśleniom i zawsze ma się trochę więcej czasu na przejrzenie literatury:)
Przejrzałem chyba w temacie jej podobnych wszystko co zdołałem znaleźć. Już od początku kilka razy moje myśli kierowały się w kierunku Peziza granularis ale zawsze coś nie pasowało? Teraz tez mi niektóre detale nie pasują ale na większość jest raczej wytłumaczenie. Ani jednego owocnika nie znalazłem naturalnie dojrzałego. Powiedziałbym, że były raczej w średnim wieku więc parametry moga nieco róznic się od katalogowych. Wszyscy którzy tym rodzajem zajmowali się chyba doskonale o tym wiedzą jak istotna jest dojrzałość próbki. Co prawda próbowałem podhodować w dojrzewalni ale to jednak nie to samo co warunki naturalne.

Specjalnie o tym wspominam ponieważ w moich parafizach krople nie sa żółte tak jak w opisach. W owocnikach hodowanych tak może być a z kolei jak wspomniałem, naturalnie dojrzałych nie miałem. Ten szczegół nie dawał mi spokoju i między innymi dlatego ten typ odrzucałem.

Inną kwestia są niby włoski na skraju owocnika. Zakładam, że u młodych owocników takie moga występować. Owocniki dojrzałe mają krawędź spękaną u tego gatunku więc jeśli robimy preparat trudno jest trafić byc może właśnie na taki fragment krawędzi. Z innej strony to w zasadzie przy Peziza mało kto na ten detal jak do tej pory zwracał uwagę:(
Pamiętam, że robiłem co najmniej kilka preparatów a rzadko udało mi sie je zaobserwować. Inni może w ogóle tego szczęścia nie mieli?

Kolejna kwestia to zła interpretacja tekstury. Źródła mówią raczej o t. intricata ale nie od razu człowiek doczyta, że chodzi w zasadzie o miks a nie o typową teksturę taka jak przyzwyczaiłem sie obserwować, u niektórych innych przedstawicieli tego rodzaju.

Wobec tego uważam, że te moje, mogą być jak najbardziej, jeszcze dość młodymi owocnikami tego właśnie gatunku;

- pasuje wygląd zewnętrzny: rozmiar, barwa warstwy zewnętrznej, barwa hymenium gdzie można doszukać się nawet odcieni oliwkowych które często występują u tego gatunku, brązowe brodawki na zewnątrz owocnika, miseczkowaty kształt siedzący na substracie i w zasadzie pozbawiony trzonu.

- pasuje tekstura: zarówno warstwy środkowej jak i zewnętrznej która z kolei charakteryzuje się elementami kulistymi i z brązowymi przebarwieniami

- pasują worki

- zważywszy na to, że mierzyłem zarodniki nieco niedojrzałe ich wymiary można uznać za prawidłowe.
Inną cecha charakterystyczną dla tego gatunku jest też pojedyncza widoczna kropla delikatnie zaznaczona w centralnej części zarodnika oraz wyjaśnia się sprawa "otoczki" towarzyszącej zarodnikowi. Takie właśnie u tego gatunku zaobserwowano!

- subsatrat też w zasadzie można uznać za właściwy. Źródła podają w większości wilgotne miejsca i takie właśnie było w tym przypadku. U mnie kilka owocników wyrosło również na drewnie wgniecionym w ziemię. W zasadzie rozłożone już do tego stopnia, że można było je zgniatać w palcach ... w zasadzie próchno i do tego oblepione błotem.

I do czego można przyczepić się to pora występowania. W zasadzie znajdywany gatunek jesienią a u mnie początek lata??? Takich niespodzianek jednak było znacznie więcej, co widać nawet dość często na przykładzie znalezisk na naszym forum.

Niemniej jednak za priorytet stawiam w tym roku znalezienie owocników dojrzałych!!!
« Poprzedni Następny » bio-forum.pl « Jaki to grzyb? Mykologia « Archiwum - starsze wątki « Archiwum 2018 « starsze wątki (do 20 lipca 2018) «
Czy jesteś pewien/pewna, że masz coś (rzeczowego) do dodania?

Główna Ostatnia doba Ostatni tydzień Szukaj Instrukcja Kopuj link Administracja
ta strona używa plików cookie — więcej informacji