Przedstawiam Galerina, która wyrosła na podmokłej łące, wśród mchu torfowca (niewielka młaka torfowcowa, o ile prawidłowo to nazywam (tę młakę)).
Jak na początkowy osąd, że w ogóle, albo bardzo niewiele będę potrafiła z niej wycisnąć ... to jednak coś wycisnęłam, a szłam po kluczu do rodzajów Funga Nordica, a potem tak jak klucz wskazywał, czyli od Key to species, do Key F, potem do Galerina, potem Key A w tejże Galerina. Grzybki są urocze, zarówno w makro, jak i w mikro, co wynagradzało (i jak trzeba będzie, to nadal będzie wynagradzać) dotychczasowe dni pracy z nim ..., a nie wiadomo, ile jeszcze tych dni mi potrzeba ... ;-)
Oto makro grzybków (tu taka sama historia, jak w przedstawianych niedawno dwóch innych kolekcjach - data roczna 2017 omyłkowa, prawidłowa 2018):






dalej pójdzie mikro, w kolejności, jak klucz wskazywał :-)

W Key F pierwsze pytanie o mikro dotyczyło ornamentacji zarodników (immersja), otóż i one pod immersją (wg mnie ornamentacja jest):



Metuloidów brak (co będzie lub nie będzie ;-) widać na następnych zdjęciach :-) )
W Key to Galerina pytanie o cystydy (tibiiform) oraz sprzążki (present or absent), ok, no to pokazuję:
cheilocystydy tibbiform (ale bez brzuszka u dołu (nie dopatrzyłam takowego), a będzie to miało znaczenie, co za chwilę pokażę):



sprzążki - są




Oba te warunki doprowadziły do Key A w Galerina, no więc idę dalej i mierzę długość zarodników, mają być albo mniejsze równe 8 um (i z dodatkowymi detalami,w tym kształt elipsoidalny, gładkie), albo większe niż 8 (i z dodatkowymi detalami, w tym migdałowate do +/- elipsoidalnych, gładkie lub szorstkie itd.)
mnie wyszło więcej niż 8

- czyli idę dalej
podstawki 4-zarodnikowe (są liczne, nie dopatrzyłam innych)


sprzążki obecne (pokazałam)
zarodniki wyraźnie ornamentowane (ornamentację w immersji pokazałam)
no to teraz "Sphagnicolous" - uważam, że za takie mogę uznać moje grzybki, bo choć minimalnie tam wystaje jakiś inny mech, ale moje były wg mnie związane ze Sphagnum ...
i teraz clue sprawy (o ile dotąd jest dobrze) - szerokość zarodników - to muszę jeszcze dokładnie i szczegółowo zbadać, bo mam rozróżnienie między dwoma gatunkami G. tibiicystis oraz G. hybrida - właśnie szerokość zarodników, tudzież inne cechy zarodników (tu ginę w tych wszystkich: +/- angular apex, without callus, in dorsal profile straight to only slightly convex, with acute, triangular apex, mostly outdrawn to a callus) :-(
Natomiast jaskółkę nadziei znajduję tu: https://botanika.prf.jcu.cz/mykologie/engalerina.html , gdzie wskazano różnicę pomiędzy G. tibiicystis, a G. hybrida - cheilocystydy z brzuszkiem (dla G.t.) i bez brzuszka (G.h.) ...
Jak zbadam dokładnie szerokość zarodników będę się ponownie przyglądać wszystkim cechom, ale jak dotąd to właśnie ta cecha uderzała mnie, że nie dostrzegam takiego zgrubienia u dołu cheilocystyd, jakie pokazane się w FN dla G.t.
...
cdn.

Czy będę nadal lubić Galerina (na teraz wydaje mi się, że lubię ;-) ) to będzie zależało od dalszych postępów pracy nad oznaczeniem tejże kolekcji ;-), w każdym razie pokazać mogę jeszcze kaulocystydy, tramę blaszki i co tam jeszcze, acha, chyba pileipellis ...
kaulocystydy (badana góra trzonu)




trama blaszki


pileipellis (jak sądzę)


i jeszcze - warstwa hymenialna, w tym zarodniki z Lugolem


(wypowiedź edytowana przez topazzz 26.maja.2019)

wymiary zarodników - z pomiaru 21 zarodników

Na ten moment - o ile nie popełniłam jakiegoś fatalnego błędu - typuję Galerina hybrida sensu FN - po cechach mikro przedstawionych powyżej, wymiarach zarodników (książkowych względem podawanych w FN), także po porównaniu cech makro z opisem i zdjęciami z przywoływanej czeskiej strony https://botanika.prf.jcu.cz/mykologie/engalerina.html
Czy można to uznać za prawidłowe oznaczenie, czy konieczne jest jakieś uzupełnienie, czy też czeka mnie praca od samego początku?

wg mnie możesz uznać za sprawę zakończoną;D

wowowowow! Dziękuję prześlicznie za opinię :-)))))))))

"tibiicystis" o cystydach - skąd pochodzi ta nazwa? Doszukałam się wczoraj, wcześniej nie wiedziałam, a Wy wiecie? :-)
Jeśli tak, sprawa jasna, a jak nie, to później napiszę :-)

"Rozkminiałam", skąd nazwa "tibiicystis" na ten rodzaj cystyd, który mnie kojarzy się z kręglami .... Szukając tłumaczenia do "tibii" co znalazłam? Piszczel ... Hmm, no to patrzę na rysunek piszczeli, ale nie do końca mi to pasuje. ... Przecież piszczel nie ma główki. ... Ok, szukam dalej i co widzę? Piszczel szklarska! To jest to! Długa rurka służąca do dmuchania, na której powstają szklane kul (później z nich różne szklane przedmioty) poprzez dmuchanie przez szklarza od drugiej strony w tę rurkę! Ale super, czyż to nie jest super? Powiązanie kształtu cystyd z przyborem szklarskim służącym do dmuchania szkła? Bardzo mi się to podoba, moje kręgle przy tym to proza, piszczel szklarska to poezja ... taka myko-poezja :-)