#417
od listopada 2006
Może jakichś Lactarius.
Czy wydzielał mleczko po przełamaniu? kolor mleczka?
#204
od grudnia 2006
Też podejrzewałem mleczaja.Rzecz w tym,że mleczko nie występowało wcale.Zapachu też nie stwierdziłem (Fotka robiona zaraz po deszczu).Mając wątpliwości odwołałem się do fachowców na forum...
#421
od listopada 2006
Więc to będzie niestety lejkówka.
Z czasem zauważysz, że fachowcy omijają ten temat szerokim łukiem, dlaczego? Spróbuj prześledzić podobne wątki...
A teraz, kiedy są szczególnie zajęci (mamy teraz sezon grzybowy w pełni) szanse są, co by tu nie gadać ...
Może to coś łatwooznaczalnego, może rzadkiego, kto wie???
#2512
od września 2004
Wygląda mi na Lactarius camphoratus mimo wszystko - sprawdź koniecznie zapach, albo daj żonie do sprawdzenia :)
A mleczko chyba widać na ostatniej fotce...? może to jednak nie mleczko xD
Grino, spróbuj następnym razem jak go znajdziesz mimo wszystko dorzucić przekrój świeżego owocnika.
#205
od grudnia 2006
Dzięki wszystkim za wszystko.Chyba w tym roku przełamię swoje zasady i oprócz samego fotografowania,co czynię dawna,zacznę te grzybiątka kroić,łamać,wąchać,miętosić,ssać i nie wiem co jeszcze... Jednym słowem postępować z grzybem jak to czynią inni od lat.Innej metody na oznaczenie gatunku na podstawie danych makroskopowych chyba nie ma :)
No w tym wypadku to prawie głowę bym dała, że mleczaj kamforowy. Grzegorz, zerwałeś go. Czy zabrałeś do domu i wysuszyłeś? Pytam, bo wysuszony pachnie tak intensywnie, że nie sposob tego nie wyczuć :-)