Do gatunku po cechach macro oznaczył Ryszard R.

Październik 2020 - Orawa PL - górski las iglasty, 99,9% świerk
Możliwe dodatki pojedynczych jodeł, sosen i liściastych
Tutaj w odległości kilkunastu metrów liściaste badyle na 100%, być może młody buk
Owocniki wielkości:
kapelusz: 7-10cm
trzon: 8-10cm
apach - ciężko określić, lekko grzybowy, lekko mączny, lekko dziwny?
Smak - niepiekący i niegorzki, lekko wyczuwalny, grzybowo-mączny

Charakterystyczne czerwonawe przebarwienie widoczne od razu po zerwaniu owocnika, na następny dzień - przy suszeniu - blaszki i kapelusz przybierają różowe odcienie

Powiem tak T.orirubens wyrasta raczej w lasach liściastych,natomiast w iglastych wyrasta T.atrosquamosum i widać jej charakterystyczną cechę czarne kropki na ostrzach blaszek.

Romek, czytałem Twój archiwalny post z 2018 i dzielna walkę z tymi 2 gatunkami. Rzeczywiście środowisko się nie zgadza, ale do Ryszarda mam pełne zaufanie i Nie sadze, żeby się pomylił. To najlepszy w tej chwili w Polsce praktyk- w kilkunastu rodzajach - szczególnie w Tricholoma. Muszę go dopytać. A chciałem spytać Ciebie o te blaszki, bo ja nie widzę tutaj czarnych kropel... możesz mi wskazać ?

Czarne kropki na 3 zdjęciu w lewym górnym rogu.

Wykadrowałem z Twojego zdjęcia.

Aha... są rzeczywiście ... dzięki

pozwolę sobie jeszcze na drobny komentarz - Christan który jest chyba obecnie najlepszym specjalistą od Tricholoma jako cechę kluczową, pozwalającą rozróżnić te dwa gatunki, podaje barwę mycelium u podstawy trzonu... A stosownych fotek brak:D

Tak, :-) teraz już zapamiętam do końca życia... żeby robić Tricholoma podstawę trzonu, tzn często robię, nie wiem czemu tu nie zrobiłem ??? :-(

Ale nie, zrobiłem! Przecież na foto nr 2 jest przewrócony owocnik i widać jak być ze na podstawie trzonu nie ma śladu żółtego koloru. Może jak byk to nie - bo z ostrością trochę kiepsko, ale wychodzi na to ze Romek ma racje.

na 2 fotce to ta podstawa trzonu wygląda jak u koszykowca po oczyszczeniu:D

No właśnie... chyba jeszcze raz w tym roku będę musiał wykorzystać urlop... i tam się wybrać... nie wiem czy na święta wystarczy tego urlopu ... :-) ? Dobrze ze żona tego nie czyta ... ;-)