Witam wszystkich na Forum i proszę o ID osobnika którego znalazłem 10.09.2006 na granicy lasu iglastego z bagnem w okolicach W-wy.(poligon rembertowski)
Niestety nie wiem czy miał blaszki czy rurki bo "Atlas grzybów" Pana M.S.kupiłem póżniej i dopiero teraz wiem jak go "sponiewierać".Osobniki starsze jak widać kapelusz mają już rozwinięty (występowały w kręgu).
Zaintrygował mnie super fioletowy kolor i to że chodząc wiele lat na grzyby nigdy go nie spotkałem.
pzdr.Maciej

Może Zasłonak fioletowy?

Też mi się tak wydaje, ładny :-)

To nie ten,(po analizie dostępnych materiałów)może ktoś ma inne propozycje ?

To może być jeszcze Cortinarius hercynicus, w atlasie Pana Marka Snowarskiego wymieniony jako Cortinarius violaceus ssp. hercynicus, czyli zasłonak fioletowy hercyński, albo po prostu zasłonak hercyński.
Lista mocno fioletowo-niebieskich zasłonaków jest raczej bardzo krótka.

Jest taka opcja, że to Lepista nuda - gąsówka fioletowawa

Jeśli potwierdzisz podobnie jak w wątku https://www.bio-forum.pl/messages/33/118405.html zapach to właśnie ten grzyb.

W przeciwnym razie rzadki zasłonak fioletowy lub hercyński. Trudno to jednoznacznie ocenić, bez fotografii blaszek:-)

Ja się nie wypowiem. Może być i jedno i drugie.
Zasłonaki sypią brązowo a gąsówka różowo. Z tym, że na tym zdjęciu kolory są chyba mocno za intensywne, więc to zabarwienie na jednym z kapeluszy musi być też przekłamane.
Na pewno rozwiałoby wątpliwości powąchanie grzyba. Lepista nuda pachnie przyjemnie, lekko perfumiaście.
No i zasnówka i wężyk na trzonie u zasłonaka powinien być. I cos paskudnie ryżego w odcieniu...
Ciężko się oznacza po zdjęciach, gdy nie można dotknąć, powąchać, posmakować, zważyć w dłoniach, ocenić masywności, twardości, delikatności, temperatury i zobaczyć wielu niuansów.

Kolor jest dokładnie taki jak w rzeczywistości.
Co do zasłoniaka fioletowego hercyńskiego to nie to...Grzyb był suchy i szorstki.

Gąsówka nie jest sucha i szorstka. Ale czy zasłonaki występują w czarcich kręgach?
Bo tu na to wygląda. Ot, zagwozdka. Musisz iść jeszcze raz do lasu i powąchać, podejrzeć, wysypać go.

Według mnie to zasłonak. Dla porównania, znaleziony kilka tygodni temu zasłonak.

Tyż tak myślę:-)

To chyba jest zasłonak, a już na pewno nie Lepista nuda. Przynajmniej ja bym tego nie jadła.